Kibice żużla w Polsce niejednokrotnie wyrażali frustrację z powodu braku informacji o startach swoich ulubionych zawodników w niższych klasach, takich jak 500cc czy 85–140cc. Najnowszym przykładem jest Betard Sparta Wrocław, która za pośrednictwem mediów społecznościowych nie poinformowała fanów o występach swoich młodych żużlowców.
– Przecież nie było choćby informacji o tym, iż te zawody są. Jakby się skończyły, choćby byście o tym nie wspomnieli, jak już bywało w przypadku innych zawodów młodych. Kibice sami muszą się upominać o wpisy – skomentowała jedna z fanek na „X” Sparty.
Odpowiedź klubu była lakoniczna: – Trudno żebyśmy zapowiadali w social mediach każde zawody w Polsce z udziałem naszych. Nie do końca jest to chyba miejsce na to, szczególnie patrząc na zainteresowanie i zasięg tego typu postów.
W tym samym czasie Unia Leszno, znana z silnej i konsekwentnej komunikacji medialnej, postanowiła wykorzystać okazję, wbijając lekką szpilę rywalowi. – Sport to pasja, emocje i sukcesy – te wypracowane latami i te drobne, codzienne. Dlatego cieszymy się, iż możemy Was informować choćby o najmniejszych sukcesach i wydarzeniach związanych z Bykami! Ale to Wy robicie atmosferę – dzięki za każdy lajk, komentarz i opinię! – czytamy we wpisie na oficjalnym profilu Unii.
Różnica w podejściu do młodzieży i komunikacji z kibicami jest tu wyraźna. Unia Leszno podkreśla, iż każdy start i każdy sukces młodego zawodnika ma znaczenie, a zaangażowanie fanów jest kluczowe. Sparta Wrocław najwyraźniej woli ograniczać przekaz, argumentując to zasięgiem i zainteresowaniem, co dla niektórych kibiców brzmi jak wymówka.
W kolejnych odpowiedziach na komentarze kibiców, Sparta Wrocław poinformowała, iż zdaje sobie sprawę z oczekiwań fanów i pracuje nad zmianą w sposobie komunikowania startów młodych zawodników. Klub zapowiedział, iż niedługo może pojawić się osobny fanpage poświęcony wyłącznie młodzieżowym sekcjom i ich osiągnięciom.

