Ukrainiec i Rosjanin grają razem w PSG. "Ktoś musi coś z tym zrobić"

2 godzin temu
W szatni Paris-Saint Germain istnieje dość poważny konflikt interesów. W jednej drużynie występują bowiem Ukrainiec Ilia Zabarny oraz Rosjanin Matwiej Safonow. Jak wygląda kooperacja tej dwójki? Cóż, wojna w Ukrainie przekłada się na relacje obu panów. Teraz głos w tej sprawie zabrał ukraiński minister.
Transfer Matwieja Safonowa do PSG latem 2024 roku wzbudził ogromne kontrowersje. Rosyjski bramkarz trafił do stolicy Francji z Krasnodaru i związał się z klubem pięcioletnim kontraktem. Paryżanie zapłacili za Safonowa 20 milionów euro, a transakcja była szumnie krytykowana ze względu na toczącą się wojnę w Ukrainie.

REKLAMA







Zobacz wideo Kto jest najlepszym komentatorem? "Ktoś powie, iż Pełka, ktoś, iż Święcicki, ktoś, iż ja. Każdy ma rację"



"To jest niekomfortowe dla wszystkich"
Rok później włodarze klubu znad Sekwany dolali oliwy do ognia. Do zespołu Luisa Enrique dołączył środkowy obrońca reprezentacji Ukrainy, Ilia Zabarny, który początkowo wzbraniał się przed zamianą koszulki Bournemouth na trykot PSG. Wszystko ze względu na Safonowa.
Ostatecznie do transferu doszło, a Zabarny we wrześniu wypowiedział się na łamach "L'Equipe" na temat współpracy z rosyjskim golkiperem. Jego słowa jasno wskazały, iż nie ma między nimi dobrych relacji prywatnych.


- W moim kraju od czterech lat trwa wojna na dużą skalę. Rosjanie są agresorami, którzy na próżno próbują zniszczyć wolność i niepodległość Ukrainy. Wojna trwa, a ja nie mam żadnych relacji z Rosjanami. jeżeli chodzi o mojego kolegę z drużyny, muszę współpracować z nim na poziomie zawodowym podczas treningów i wypełniać swoje obowiązki wobec klubu - wyjaśnił ukraiński obrońca.
Teraz głos w sprawie postanowił zabrać ukraiński Minister Młodzieży i Sportu, Matwiej Biednyj. Jego zdaniem klub ze stolicy Francji powinien jak najszybciej zająć się sytuacją, którą określa jako "niekomfortową".



- Nie wiem, co dzieje się wewnątrz klubu, ale ta sytuacja musi zostać rozwiązana, gdyż jest niekomfortowa dla wszystkich. Zarząd PSG musi zrozumieć perspektywę naszych (ukraińskich) piłkarzy. Tak czy inaczej, to klub z bogatą historią i myślę, iż włodarze wiedzą, co robią - mówił cytowany przez L'Equipe.
Choć Safonow jest zmiennikiem Lucasa Chevaliera, a Zabarny musi rywalizować z Willianem Pacho oraz Marquinhosem, obaj panowie niedawno zagrali ze sobą po raz pierwszy w meczu ligowym. Zarówno Rosjanin, jak i Ukrainiec wybiegli w wyjściowym składzie na spotkanie z FC Metz (3:2).
Zobacz też: Oto zdrajczyni Ukrainy. Zełenski nie miał wyboru. Zdecydował w Wigilię
Idź do oryginalnego materiału