Iga Świątek zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami. Polka pokonała 7:6 (5), 6:3 Ukrainkę Elinę Switolinę. To było trzecie zwycięstwo Świątek w bezpośrednich starciach ze Switoliną. "Cierpliwość to także cecha, która bardzo przydaje się w rywalizacji ze Switoliną. 30-latka gra w sposób urozmaicony, a do tego jest waleczna. Podziw zaś budziły przede wszystkim jej determinacja i wyniki po powrocie do gry wiosną 2023 roku po urodzeniu dziecka" - pisała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Czytaj także:
O tych słowach Świątek będzie głośno. Nie gryzła się w język po meczu
Mecz Świątek - Switolina zaczął się po godz. 3:00 czasu polskiego, a więc po godz. 22:00 w Miami. Tak późna pora rozgrywania meczów nie podobała się Świątek. - To na pewno nie jest najlepsza pora, jest po północy. Kiedyś poprosiłam o statystyki czy ktoś ogląda te mecze, które się kończą po północy. I na pewno chętniej ludzie oglądają mecze o siódmej, po pracy. Stadion trochę opustoszał, ale nic dziwnego, sama bym nie oglądała tak późno tenisa - mówiła Świątek w rozmowie z Canal+ Sport.
Do tej pory najlepszym wynikiem Switoliny w turnieju WTA 1000 w Miami był półfinał w 2021 r. Trzy lata wcześniej Ukrainka odpadła dopiero w ćwierćfinale. - To całkiem oczywiste, iż gra ze Światek to wyzwanie. Była światową jedynką przez parę lat i w tym czasie dominowała w kobiecym tenisie. Ona rozumie grę i gra dobrze. Nie mam nic do stracenia - mówiła Ukrainka przed meczem. Ostatecznie Switolina nie sprawiła niespodzianki.
Czytaj także:
Eksperci mówią jednym głosem po tym, co zrobiła Świątek w Miami
Ukraina pisze o meczu Świątek - Switolina. "Zaczarowany kort"
Serwis sport.ua zauważył, iż przez czternaście gemów tego meczu nikt nie wygrał gema, grając z górnej części kortu (patrząc z perspektywy transmisji). Tę tendencję przełamała dopiero Świątek. "Kort był jak zaczarowany. Elina i Iga stoczyły czwartą konfrontację i Polka wygrała po raz trzeci. To była godna walka" - pisze sport.ua.
"W pierwszym secie Switolina walczyła ze Świątek z zacięciem i doprowadziła do tie-breaka. Tam nerwy Świątek okazały się silniejsze. W drugim secie Elina grała z większą pewnością siebie, ale pożegnała się z "tysięcznikiem" w Miami" - dodaje sport24.ua. Do tej pory jedyne zwycięstwo Switoliny nad Świątek to ćwierćfinał Wimbledonu w 2023 r. Wtedy Ukrainka wygrała 7:5, 6:7, 6:2.
Zobacz też: Świątek po meczu od razu ruszyła do sędzi. Wszyscy to słyszeli
"Ukrainka spisała się godnie w starciu z faworytką. Pierwszy set był zacięty, a w drugim Świątek utrzymała wszystko pod kontrolą" - pisze ua-football.com.
Świątek zagra o półfinał turnieju WTA 1000 w Miami z 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.