Infantino został przewodniczącym FIFA w 2016 roku po tym, jak w atmosferze korupcyjnego skandalu stanowisko opuścił jego rodak, Sepp Blatter. W 2018 roku, już jako szef światowej federacji piłkarskiej, gościł na mundialu, którego Rosja była gospodarzem, oczywiście wypowiadając się o tym turnieju i jego organizatorach w samych superlatywach. choćby po wywołaniu przez Rosjan wojny na Ukrainie w 2022 roku Infantino nie raz publicznie okazywał agresorowi gesty przyjaźni.
REKLAMA
Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim
Ukraińcy wściekli z powodu listu. Mówią o hańbie Infantino
Rosjanie chętnie podkreślają zachowanie przewodniczącego FIFA względem ich nacji. Tak było też tym razem, gdy tamtejsza agencja TASS opublikowała list Infantino do z życzeniami urodzinowymi do Aleksandra Mostowoja, byłego gracza Spartaka Moskwa, który 50 razy reprezentował Rosję, a wcześniej Związek Radziecki. Jest to pierwsze oficjalne pismo od kilku lat, które przedstawiciel rosyjskiego futbolu otrzymał od włodarza FIFA.
"Składam najserdeczniejsze życzenia z okazji twojego wyjątkowego dnia, mając nadzieję, iż będziesz mógł go świętować w gronie rodziny i bliskich. Chciałbym również móc skorzystać z okazji i wyrazić moją szczerą wdzięczność za twoje nieustające zaangażowanie i nieocenione wsparcie w łączeniu świata poprzez piłkę nożną" - głosi fragment listu Infantino.
Ukraiński portal football24.ua nazywa tę sytuację zhańbieniem się szefa FIFA. "Prezydent FIFA Gianni Infantino po raz kolejny pokazał, iż nie ma żadnych zasad moralnych" - grzmią Ukraińcy.
Ten sam portal przypomniał, iż Infantino nie pierwszy raz okrył hańbą zarządzaną przez siebie organizację przypominając, iż sam zainteresowany nie raz podkreślał przyjaźń z Rosją. Wypowiedzi Infantino sugerowały z kolei, iż najbardziej zależy mu na powrocie Rosjan do funkcjonowania na normalnych zasadach. Sprawiał przy tym wrażenie, jakby chciał doprowadzić do tego za wszelką cenę, niezależnie od haniebnych czynów tego kraju na arenie międzynarodowej.