
Grupa promotorska Matchroom Boxing przekazała nowe wieści w sprawie wypadku samochodowego, w którym brał udział Anthony Joshua. Poznaliśmy też tożsamość dwóch osób, które zginęły w dramatycznym zdarzeniu.
W poniedziałek świat obiegła tragiczna wiadomość. Samochód marki Lexus, którym poruszał się Anthony Joshua (pasażer) po drodze ekspresowej Lagos-Ibadan w Nigerii, wbił się w naczepę stojącej na poboczu ciężarówki. Okoliczności zdarzenia nie są jeszcze do końca znane, ale wstępne ustalenia wykazały, iż do incydentu doszło podczas manewru wyprzedzania. Kierowca miał przekroczyć dopuszczalny limit prędkości i stracić panowanie nad pojazdem.
36-latek cudem uniknął śmierci, doznając jedynie lekkich obrażeń. Niestety, dwójka osób towarzyszących mu nie miała tyle szczęścia i zginęła na miejscu. Późnym wieczorem Matchroom Boxing, grupa odpowiedzialna za karierę „AJ-a”, w specjalnym komunikacie potwierdziła tożsamość ofiar oraz przekazała informacje na temat aktualnego stanu zdrowia Brytyjczyka.
Oświadczenie Matchroom Boxing po wypadku „AJ-a”
Jak możemy przeczytać, na skutek uderzenia życie stracili Sina Ghami oraz Latif Ayodele, bliscy przyjaciele pięściarza i osoby, które pomagały mu w przygotowaniach do walk. Natomiast Anthony Joshua oraz jego kierowca zostali przetransportowani do szpitala w Lagos. Po kompleksowych badaniach uznano, iż ich życiu nic nie zagraża. Były mistrz świata w wadze ciężkiej jest przytomny i pozostaje w kontakcie z rodziną.
Dzisiejszego dnia w Lagos, w Nigerii, Anthony Joshua uczestniczył w wypadku drogowym. Z głębokim smutkiem potwierdzamy, iż dwaj bliscy przyjaciele i członkowie zespołu, Sina Ghami oraz Latif Ayodele, tragicznie zginęli. Matchroom Boxing oraz 258 BXG potwierdzają, iż Anthony odniósł obrażenia w wyniku wypadku i został przewieziony do szpitala na badania oraz leczenie. Jego stan jest stabilny, pozostanie on w placówce na obserwacji.
Składamy nasze najszczersze kondolencje i kierujemy modlitwy do rodzin oraz bliskich wszystkich osób dotkniętych tą tragedią. Prosimy o uszanowanie ich prywatności w tym niezwykle trudnym czasie. W tej chwili nie będą udzielane żadne dodatkowe komentarze.
An update regarding Anthony Joshua.
Our thoughts and prayers go to the families and friends of Sina and Latz. RIP 🙏 pic.twitter.com/SqqKqnvZTL
Gdy wieść o wypadku zaczęła się rozprzestrzeniać w mediach, Anthony Joshua otrzymał mnóstwo wsparcia od różnych osobistości ze świata boksu i nie tylko. Wpis z kondolencjami dodał m.in. Jake Paul, któremu dwa tygodnie temu Joshua złamał szczękę w starciu wieńczącym jedną z największych gal tego roku.
Życie jest o wiele ważniejsze niż boks. Modlę się za tych, którzy zginęli, za AJ-a i za każdego, kogo dotknął dzisiejszy nieszczęśliwy wypadek.
Life is much more important than boxing. I am praying for the lost lives, AJ and anyone impacted by today’s unfortunate accident.
— Jake Paul (@jakepaul) December 29, 2025– Napisał na swoim X Jake Paul.
ZOBACZ TAKŻE:
Artur Szpilka pnie się w górę rankingu KSW. Znaczący awans po walce
Według plotek w 2026 roku Anthony Joshua ma stanąć w ringu z Tysonem Furym. Jednak przed ich konfrontacją zarówno „AJ”, jak i „Król Cyganów” mają stoczyć walki z innymi rywalami, aby rozgrzać się przed ostatecznym spotkaniem. Przynajmniej taki plan ma mieć sprawca całego zamieszania – Turki Alalshikh.

2 godzin temu














