UFC Vegas 100: Karolina Kowalkiewicz zdominowana przez Denise Gomes. Kolejna porażka Polki

3 dni temu

Karolina Kowalkiewicz (16-9) przegrała z Denise Gomes (10-3) w pojedynku zamykającym kartę wstępną gali UFC Vegas 100.

Karolina Kowalkiewicz as cool as ever 😎 #UFCVegas100 pic.twitter.com/sSWeAzB5kd

— UFC Europe (@UFCEurope) November 9, 2024

Początek pojedynku był dość spokojny. Zawodniczki wyprowadzały głównie lowkicki i stały dość daleko od siebie. Gomes starała się skracać dystans wchodząc z ciosami. W połowie rundy Brazylijka dopchnęła Polkę do siatki. Gomes siłowała się ze starszą rywalką zapinając przy okazji klamrę. Kowalkiewicz zdołała ją odwrócić, ale tylko na chwilę. Obie zawodniczki używały też w klinczu kolan. Siłowo przeważała w nim jednak Gomes.

Kowalkiewicz przejęła inicjatywę na początku drugiej rundy. gwałtownie jednak Gomes odpowiedziała mocnymi ciosami. Była pretendentka do pasa wagi słomkowej starała się wywierać presję, ale jej młodssza przeciwniczka była w swoich akcjach skuteczniejsza. Kowalkiewicz wykorzystała przestrzelone kopnięcie Brazylijki i złapała klincz. W nim jednak znowu mocniejsza okazała się Gomes. „Dee” potem ponownie zepchnęła Polkę na siatkę. Klincz udało się w końcu rozerwać. Kolejne ciosy dochodziły do głowy Kowalkiewicz. Na domiar złego Gomes zakończyła kombinację efektownym high kickiem. Brazylijka znowu przeszła do klinczu i próbowała przenieść walkę do parteru.

Zawodniczki wdały się w mocną wymianę na początku trzeciej rundy. Niestety lepiej z tego wyszła Gomes, która na dodatek znowu zepchnęła Polkę na siatkę. Po kilkudziesięciu sekundach zawodniczki wróciły na środek oktagonu. Kowalkiewicz starała się być aktywna, jednak jej rywalka walczyła mądrze i odpowiadała. Kilka kombinacji byłej mistrzyni KSW okazało się jednak skuteczne. Gomes ruszyła z serią ciosów i to okazało się jej błędem. Kowalkiewicz zdołała zajść za jej plecy i sprowadzić pojedynek do parteru. Gomes wyswobodziła się a w ostatnich sekundach spróbowała choćby zapiąć gilotynę.

Sędziowie byli jednomyślni. Wszyscy punktowali dla Gomes – 30-27, 30-27, 29-28.

Idź do oryginalnego materiału