UFC Paryż: Kevin Gossett z City Kickboxing przegrywa przez TKO w drugiej rundzie z Bryanem Battlem

Jose był najlepszy przez pierwsze pięć minut, ponieważ odniósł wiele sukcesów na nogach. Jego hak czekowy i prawa ręka często znajdują dom, gdy para jest wymieniana.

Wydawało się, iż walka zmieszała się z wrestlingiem na początku rundy. Jose, który ma bogate doświadczenie w judo, okazał się trudny do pokonania, ale Battle był w stanie grać ze swoim odpowiednikiem przez większą część rundy, trafiając kilka razy blisko chybienia, wykonując cięcia górne i kolana.

I wydaje się, iż to procentuje z sekundy na sekundę.

Brian Battle uderza Kevina Gossetta. Zdjęcia/Getty Images

Jousset dobrze rozpoczął grę na początku drugiej rundy, zadając kilka dobrych, ciężkich ciosów, które Battle był w stanie dobrze przyjąć.

Jednak w miarę upływu rundy Jousset zwolnił, a Battle zaczął stale znajdować dom prawą ręką, zwykle kończąc nią swoje kombinacje i częściej lądując.

Kumulacja szkód ostatecznie pokonała Gossetta. Kiedy pokazały mu się oznaki drżenia nóg, Patel nie odpuścił mu, utrzymując poziom głośności i goniąc za metą.

Gossett nie został powalony w walce, ale nie odpowiedział na polecenie sędziego nakazującego mu walkę, więc sędzia interweniował.

Dowiedz się więcej

„Bez wymówek. W pierwszej rundzie w klatce podczas klinczu bardzo mocno uszkodziłem kolano” – powiedział Gossett w oświadczeniu na Instagramie.

„Nie byłem w stanie otrząsnąć się po tym przez resztę walki i opracować resztę planu gry. Wracam do deski szlifierskiej i wrócimy. Gratulacje za walkę. Dzięki za wsparcie.”

Dla 31-latka jest to porażka w starciu z najcięższym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek się mierzył.

Po dwóch dobrych zwycięstwach na początek kariery w UFC on i jego zespół wrócą do deski kreślarskiej, aby zaplanować swoją następną ścieżkę.

Christophera Reeve’a Dołączyć Zwiastować sport w 2017 r., zapewniając taką samą różnorodność zasięgu, jak i nawyków związanych z oglądaniem wydarzeń sportowych.