UFC 321: Mackenzie Dern zdobywa pas po świetnej walce z Virną Jandirobą

Mackenzie Dern (16-5) wygrała z Virną Jandirobą (22-4) w co-main evencie gali UFC 321 w Abu Dhabi, gdzie na szali znalazł się wakujący pas wagi słomkowej.

Był to rewanż za pojedynek sprzed 5 lat. W grudniu 2020 roku na gali UFC 256 w Las Vegas lepsza na pełnym dystansie okazała się Dern zwyciężając jednogłośnie na punkty.

Zawodniczki rozpoczęły od niskich kopnięć. Potem oglądaliśmy też wymiany bokserskie. Dobry prosty ze strony Dern, po chwili tym samym odpowiedziała Jandiroba. W okolicach poowy rundy Brazylijka w końcu obaliła rywalkę. Amerykanka wróciła do stójki. Dern zadała kilka dobrych ciosów, ale znowu pozwoliła się obalić przeciwniczce. W parterze doszło do ciekawej wymiany ciosów.

Dern dobrze pracowała ciosami prostymi. Jandiroba dwa razy zaskoczyła ją jednak mocnym zamachowym. „Carcará” podobnie jak w poprzedniej rundzie mniej więcej po dwóch minutach obaliła też rywalkę. Amerykanka (występująca co prawda pod brazylijską flagą – przyp. red.) stosunkowo gwałtownie zdołała jednak wstać. Jandiroba ruszyła potem po kolejne obalenie. Choć została skontrowana to momentalnie zrobiła… kontrę na kontrę i to ostatecznie ona znalazła się na górze. Dern choćby z dołu była jednak aktywna zadając ciosy.

Świetny boks Dern na początku kolejnej rundy, Była mistrzyni świata w grapplingu znakomicie pracowała prostymi. Jandiroba wykorzystała jednak jej kopniecie do obalenia. Potem zawodniczki wróciły do stójki Silniejsza fizycznie Dern zepchnęła rywalkę na siatkę. Pojedynek był toczony w dobrym tempie. Naprzemiennie oglądaliśmy niezłe wymiany w stójce a potem siłowanie się w klinczu czy parterze. Jandiroba przeniosła walkę do parteru. Bardzo dużo ciosów z dołu zadała tam jednak Dern.

Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Mimo, iż obie zawodniczki to znakomite specjalistki od parteru byliśmy świadkami całkiem dobrej rywalizacji w stójce. Ciosy Dern były mocniejsze. W ostatniej minucie rundy udało się jej też obalić oponentkę.

W ostatniej rudzie Dern choćby gdy lądowała na plecach to świetnie pracowała z dołu chocby łokciami. Na samo zakończenie pojedynku to Amerykanka obaliła rywalkę przypieczotowując świetny pojedynek.

48-47, 48-47, 49-46 – sędziowie jednogłośnie uznali, iż zwyciężyła Mackenzie Dern. Amerykanka nową mistrzynią wagi słomkowej.

AND NEW 🤩 🇧🇷 #UFC321@MackenzieDern IS A UFC CHAMPION 🏆

Watch #UFC321 LIVE NOW on TNT Sports Box Office 📺 pic.twitter.com/i9UBpyHsg7