- Widział pan pewnie wczoraj Cristiano Ronaldo. Chciałbym, aby Robert kiedyś tak się zachował. Mam nadzieję, iż dożyję tego, iż po bramce strzelonej przez jego kolegę, gdy już był zmęczony poza boiskiem, ucałował trawę i się popłakał - mówi w rozmowie z Interią Michał Listkiewicz, były prezes PZPN, który ostro recenzuje decyzję Roberta Lewandowski o odmowie gry w kadrze do czasu, aż selekcjonerem pozostanie Michał Probierz. Puenta wywiadu jest jednak zaskakująca.