Udany pierwszy etap dla Hyundaia podczas 80. Rajdu Polski

rallypl.com 2 dni temu

Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen toczą zaciętą walkę o pierwsze miejsce w 80. Rajdzie Polski, siódmej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata 2024. Po intensywnym i przerywanym pierwszym dniu, trzy najlepsze załogi dzielą zaledwie dwie sekundy.

Piątkowa trasą 80. Rajdu Polski obejmowała najdłuższą próbę zawodów, Stańczyki (OS 2/5, 29,40 km), po czym załogi udały się na OS Wieliczki (OS 3/6, 12,90 km) i Olecko (OS 4/7, 13,20 km). OS Mikołajki Arena (OS 1/8, 2,50 km) zakończył pierwszy etap rywalizacji w kraju nad Wisłą.

Pomimo serii odwołanych odcinków, wszystkie trzy załogi Hyundai Shell Mobis World Rally Team pokazały mocne tempo podczas pierwszych ośmiu oesów. Do tej pory zespół odniósł pięć zwycięstw oesowych: po dwa dla Mikkelsena i kolegi z zespołu Thierry’ego Neuville’a oraz jedno dla Otta Tänaka.

Mikkelsen pokazał niesamowite tempo na pierwszej pętli piątkowego poranka, gdzie Norweg zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo oesowe tego dnia, obejmując prowadzenie o 2,2 sekundy. Załodze #9 Hyundai i20 N Rally1 Hybrid nadano czas po odwołaniu OS3, a następnie świetna jazda na OS4 zwiększyła ich przewagę do ponad siedmiu sekund.

Na koniec piątku Mikkelsen/Eriksen mają 1,8 sekundy przewagi nad kolejnym zawodnikiem.

Tymczasem lider mistrzostw Neuville i jego pilot Martijn Wydaeghe mieli trudny dzień z powodu otwarania trasy. Podczas gdy Belgowie starali się atakować, nierówna przyczepność na odcinkach sprawiła, iż mieli trudności z dotrzymaniem tempa czołowym zawodnikom. Niemniej jednak Belgowie byli szybcy i zanotowali najszybszy czas na obu próbach w Wieliczkach (SS3/6), odnosząc dwa zwycięstwa oesowe. Załoga kończy dzień na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Pechowy Tanak

Tänak i Martin Järveoja idealnie rozpoczęli Rajd Polski, ustanawiając najszybszy czas na odcinku testowym i wygrywając na OS1 Mikołajki Arena 1. Ich obiecujący początek został jednak gwałtownie przerwany na pierwszym oesie w piątek rano. Estończycy byli w połowie OS2 Stańczyki 1, kiedy na ich drogę wskoczył jeleń. Tänak nie był w stanie ominąć zwierzęcia, a kolizja spowodowała znaczne uszkodzenia jego Hyundaia i20 N Rally1 Hybrid, zmuszając załogę do wycofania się. Po naprawie samochodu, Tänak i Järveoja powrócą w sobotę.

Dufour Fabien/Hyundai Motorsport GmbH

Mikkelsen: „To był dobry dzień na Rajdzie Polski. Szkoda, iż nie mogliśmy przejechać więcej odcinków, ale w sumie był to pozytywny dzień. Byłem zbyt ostrożny na długim odcinku po południowym serwisie: Jestem przyzwyczajony do samochodów Rally2, gdzie trzeba być bardzo ostrożnym w koleinach. To jedna z lekcji, którą mogę wykorzystać w przyszłości; uwielbiam tę imprezę i chcę jutro nawiązać walkę z chłopakami. To będzie prawdziwa bitwa, bez czyszczenia dróg i z najlepszymi zawodnikami startującymi przede mną, więc będzie to zupełnie inny dzień niż dzisiaj”.

Neuville: „Naprawdę ciężki i wymagający dzień. Temperatura w samochodzie była szalona, a my jesteśmy dość wyczerpani po długim piątku. Zobaczymy, jaka będzie pogoda w nocy – jeżeli będzie sucho, nie będzie dużo łatwiej niż dzisiaj, ale możemy mieć więcej szans na odrobienie pozycji, jeżeli będzie padać. To może być interesujący dzień z mokrymi i śliskimi warunkami, ale dzisiaj w pełni wykorzystaliśmy sytuację, w której się znaleźliśmy”.

Tänak: „To był dla nas dzisiaj naprawdę pechowy moment. Patrząc na nagrania na pokładzie, byliśmy na prostym odcinku, ale czas między jeleniem wyłaniającym się z krzaków a uderzeniem wynosił tylko 0,26 sekundy. Nie było czasu w reakcję i uniknięcie sytuacji. Pierwszy etap z bardzo luźnym szutrem nie należał do najłatwiejszych, ale przez pierwsze kilometry czuliśmy się dobrze w samochodzie. To rozczarowujące, iż skończyliśmy wcześnie i wrócimy do walki, ale nie będzie to łatwe. Widzimy, iż otwierając drogę tracimy dużo czasu, więc zdobycie punktów Super Sunday będzie trudnym zadaniem, ale na pewno damy z siebie wszystko.

Prezes Hyundai Motorsport i dyrektor zespołu Cyril Abiteboul powiedział: „Pozytywem z dzisiejszego dnia jest ukończenie etapu z Andreasem na prowadzeniu, ale był to dość frustrujący dzień. Zaczęło się źle, gdy Ott spotkał zwierzę i doznał wystarczających uszkodzeń, aby wycofać samochód. Powróci jutro, ale ze względu na system punktowy dopiero w niedzielę będzie mógł naprawdę wrócić do akcji i zademonstrować prędkość i tempo, do których wiemy, iż był zdolny podczas weekendu. To była trudna sytuacja dla Thierry’ego i frustrujące jest to, iż w takich rajdach karani są w pełni zaangażowani kierowcy. Mimo iż Andreas prowadzi, mógł jeszcze bardziej zwiększyć swoją przewagę bez wielu przerw w ciągu dnia, co musimy omówić z FIA po rajdzie”.

Idź do oryginalnego materiału