Tym ruchem gwiazdor okryje się hańbą. Kibice mu nie wybaczą

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Abdul Saboor


Wielkimi krokami zbliża się zimowe okienko transferowe. Kluby powoli dokonują pierwszych przymiarek i pierwsze doniesienia transferowe wypływają do mediów. Niewykluczone, iż niedługo dojdzie do głośnego ruchu, który może nie spodobać się kibicom Interu Mediolan. Scenariusz, w którym Milan Skriniar opuści PSG i wróci do Włoch, zdaje się być coraz bardziej prawdopodobny. Może zasilić barwy wielkiego rywala mediolańczyków.
To miało być wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain. Latem 2023 roku Milan Skriniar dołączył do paryskiego giganta i zamieniając Mediolan na stolicę Francji. O ile w pierwszym sezonie regularnie występował w drużynie, o tyle w trwających rozgrywkach uzbierał zaledwie 381 minut.

REKLAMA







Zobacz wideo Żelazny: Gdyby Zieliński zrobił selfie z Ronaldo w Neapolu, to kibice dostaliby pianę na pysku



Policzek dla Interu. Skriniar wróci do Włoch?
Skriniarowi nie pomogło też zdrowie. To właśnie kontuzja, której doznał w styczniu, wykluczyła go z gry na dwa miesiące. Później trudno było mu wrócić do podstawowego składu. Grał nieregularnie. Słowak w trwającym sezonie również nie może wywalczyć sobie stałego miejsca w jedenastce.
Często przegrywa rywalizację z Marquinhosem, Willianem Pacho i Lucasem Beraldo. To wszystko sprawia, iż media łączą jego nazwisko z transferem. Według Foot Mercato niewykluczone, iż Skriniar wróci niedługo na Półwysep Apeniński.






Czytaj także:


Nagle gruchnęły wieści o Grbiciu. PZPS ogłasza



W Serie A występował przed przenosinami do PSG. Bronił kolorów Sampdorii i Interu Mediolan, z którym rozstał się jednak w nie najlepszych relacjach. Agent piłkarza informował, iż ten był wypychany z klubu. Już wcześniej mógł trafić do PSG, ale Włosi zaczęli podbijać stawkę i do transferu nie doszło.
Ostatecznie Słowak odszedł jako wolny zawodnik. Teraz miałby wrócić do Włoch, ale nie do Interu, a do klubu, z którym mediolańczycy od lat rywalizują. Chodzi o Juventus. Taki ruch mógłby jeszcze bardziej spotęgować niechęć kibiców Interu do słowackiego stopera, który już teraz u nich ma bardzo słabą opinię. Przypomnijmy, iż Skriniar przed odejściem do PSG często zakładał opaskę kapitańską w Interze. Wykazywał spore przywiązanie do klubu, a potencjalny transfer do Turynu sprawi, iż najzagorzalsi fani z Mediolanu mogą go wygwizdywać. Dodatkowym policzkiem dla kibiców ze stolicy Lombardii jest fakt, iż Słowak, odchodząc do Paryża, nie dał klubowi zarobić ani centa.









Czytaj także:


Stało się. Kolejni dziennikarze odchodzą z TVP



Historia zna przypadki piłkarzy, którzy w przeszłości występowali w obu klubach. Przykładem takiego zawodnika jest chociażby Zlatan Ibrahimović.
Idź do oryginalnego materiału