W w tej chwili trwających zmaganiach tenisistek nie brakuje zwrotów akcji. Kibiców pozytywnie zaskoczyła na przykład Mirra Andriejewa, która sensacyjnie wygrała zawody w Dubaju i po raz pierwszy w karierze awansowała do czołowej dziesiątki rankingu WTA. Na pewno nie znajdzie się w niej dużo niżej notowana Destanee Aiava. Australijka jeszcze w niedzielę grała w finale turnieju w Pradze. Zaledwie kilka godzin później całkowicie zszokowała swoich sympatyków.