- Czuję, iż z każdą kolejną galą się napędzamy i chcieliśmy dodać coś specjalnego na grudniową galę, zrobić coś ponad standardowe, sportowe zestawienia, dotrzeć do szerszej grupy odbiorców. Pojawiły się wcześniej też różne pomysły… mam wrażenie, iż też u niektórej części kibiców było takie oczekiwanie, żeby KSW wróciło do tych walk osób popularnych, takich w naszym stylu - mówił Wojsław Rysiewski w programie "Klatka po klatce", wyjaśniając powody, dla których KSW zdecydowało się na zorganizowanie freakfightu. W oktagonie zmierzą się Piotr Lisek, utytułowany lekkoatleta i Adam "AJ" Josef, popularny influencer. Walka została zakontraktowana w formule MMA, trzy rundy po trzy minuty, w catchweighcie do 100 kilogramów.
REKLAMA
Zobacz wideo Walczył z Usykiem, był mistrzem świata. "Przedstawiano mnie jak mięso armatnie"
Piotr Lisek i Adam "AJ" Josef na gali KSW. Tyle zainkasują za walkę. Oto podział
Do pojedynku panów dojdzie już w połowie grudnia w Łodzi. Hala na galę XTB KSW 113 jest już niemal wyprzedana. Organizacja sportów walki najpewniej sporo zarobi na evencie. A ile zainkasują sami zawodnicy? Chodzi tu przede wszystkim o Liska i "AJ". Do tych informacji dotarł "Super Express". Można się zdziwić.
"Z tego, co udało nam się ustalić, panowie zgarną wspólnie za ten pojedynek aż około 800 tysięcy złotych!" - czytamy. Ale to nie wszystko. Zawodnicy mogą wyjść z pojedynku jeszcze bogatsi. "Na tym może się nie skończyć, bo w grę wchodzą także różne ewentualne bonusy. Nie znamy dokładnego podziału tej sumy, ale łatwo się domyślić, iż więcej zarobi Josef, który jest znacznie większym nazwiskiem w tym zestawieniu" - przekazali dziennikarze.
Zobacz też: Kliczko znalazł sposób na uratowanie Ukrainy.
Natychmiastowe stanowisko PZLA ws. walki Liska
Lisek może więc liczyć na spore pieniądze od KSW. Natomiast do czasu walki nie otrzyma ani grosza od Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. - Jako władze PZLA przyjęliśmy do wiadomości decyzję Piotra o walce w KSW. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie i wspólnie ustaliliśmy, iż do tego czasu Piotr Lisek samodzielnie będzie finansował swoje przygotowania. Decyzji o walce nie chcę komentować - poinformował prezes PZLA Sebastian Chmara, cytowany przez WP SportoweFakty. Dla Liska będzie to druga walka w karierze. Pierwszą stoczył przeciwko Dariuszowi "Daro Lwu" Kaźmierczukowi, ale w organizacji Fame MMA. Lekkoatleta był zdecydowanie górą. Po około minucie było już po pojedynku.

1 godzina temu














