Tureckie media ogłaszają ws. Szymańskiego. Wszystko jasne

2 godzin temu
Zdjęcie: Lee Smith / Action Images via Reuters


Sebastian Szymański od samego początku sezonu spisuje się poniżej oczekiwań. W lidze tureckiej nie strzelił dotąd żadnego gola, a na koncie ma tylko jedną asystę. Tamtejsze media coraz bardziej go krytykują i żądają od Jose Mourinho, by ten posadził go na ławce rezerwowych. Dziennik "Milliyet" zdradził przyczyny słabej formy naszego zawodnika. Jak się okazuje, sporą winę ponosi sam szkoleniowiec.
- Gdybyśmy mieli jeszcze dwóch Szymańskich, zagralibyśmy wszystkimi - tak o Sebastianie Szymańskim wypowiedział się Jose Mourinho po objęciu funkcji trenera Fenerbahce. Reprezentant Polski od początku sezonu nie ma jednak liczb, o które mocno zabiegają fani, którzy przyzwyczaili do jego regularnych trafień oraz asyst. "Na litość boską, czy może istnieć taka "10-tka?" - grzmiał jeden z użytkowników na portalu X po jednym ostatnich meczów.

REKLAMA







Zobacz wideo Warszawa za mocna dla Zawiercia. Patryk Łaba: Wyciągniemy wnioski, jesteśmy kumatymi facetami



Tureckie media krytykują Szymańskiego. Mourinho wyjaśnia, dlaczego tak to wygląda
"Milliyet" zaznacza, iż 25-latek wzbudza ogromne kontrowersje ze względu na obecną pozycję na murawie. Dziennikarze zauważyli, iż Szymański, choć znajduje się często blisko ataku, to nie ma jednoznacznie określonej roli przez szkoleniowca. Porównano go do choćby Driesa Mertensa z Galatasaray, który również występuje na tej samej pozycji i wygląda przy nim bardzo źle.
Mimo to Mourinho uważa, iż Polak jest "niezbędny" w zespole. Dlaczego? Okazuje się, iż wpływ na zdecydowanie słabsze statystyki w tym sezonie mają zadania, jakie piłkarz musi realizować. Portugalczyk nakazał mu, żeby wspierał formację defensywą, a dodatkowo częściej stosował pressing na połowie rywala. I to ma być głównym powodem, dlaczego nie posadzi go na ławce rezerwowych. Portal aspor.com.tr przyznał, iż Mourinho nie chciał nawet, by pozyskano kogoś do rywalizacji z Polakiem, gdyż jest z niego w pełni zadowolony.


Były reprezentant Nihat Kahveci ma za to ewidentnie coś do naszego pomocnika, gdyż co jakiś czas krytykuje go w mediach. - Przez Mourinho nie lubię Szymańskiego. Powiem to wprost: po co na niego stawiasz? Dużo tracicie w ofensywie z Szymańskim. W meczu z Twente ciągle popełniał błędy. Odbijał się od rywali - przekazał niedawno.
Dużo bardziej przejechał się po 25-latku po meczu z Antalyasporem, gdy nie trafił do bramki z metra. - Czy istnieje możliwość, iż piłkarz, który wie, jak kopnąć piłkę, nie trafia do pustej bramki? Trzeba wykorzystać taką okazję, choćby leżąc z głową na ziemi - twierdził Kahveci.



Szymański po zakończeniu zgrupowania reprezentacji Polski będzie miał kolejną okazję, by udowodnić swoją wartość w klubie 20 października, kiedy Fenerbahce zagra na wyjeździe z Samsunsporem. Po siedmiu kolejkach Super Lig zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 16 pkt.
Idź do oryginalnego materiału