Trzy mecze dyskwalifikacji i 25 tys. euro kary. Teraz chce poprowadzić Polaków

3 tygodni temu
Kiedy w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, iż Jan Urban nie zostanie selekcjonerem drużyny narodowej, wzrosły szanse na nominację dla Nenada Bjelicy. Skąd taka zależność? Prezes Cezary Kulesza miał kierować się zasadą, iż nowy szef kadry "nie może być za miękki". Z całą pewnością nie można tego powiedzieć o szkoleniowcu z Chorwacji. Próbkę charakteru dał w ubiegłym sezonie w Bundeslidze, choć to akurat niechlubna karta w jego dotychczasowej karierze.
Idź do oryginalnego materiału