Trzęsienie ziemi w polskim klubie. Kolejny trener na bruku

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta


Odra Opole bardzo słabo rozpoczęła nowy sezon. Po 10. kolejkach I ligi ma na koncie tylko osiem punktów i kilka brakuje, by znalazła się w strefie spadkowej. Trzy dni temu drużyna została rozbita w Krakowie przez Wisłę aż 0:5, mimo iż do przerwy rezultat był bezbramkowy. Władze klubu podjęły zatem radykalną decyzję, by móc uratować utrzymanie.
Jeszcze parę miesięcy temu Odra Opole walczyła o awans do ekstraklasy. Pod koniec maja zmierzyła się w półfinale baraży z Arką Gdynia i prowadziła choćby 1:0 po golu Jiriego Pirocha. Rywale wrócili jednak do gry i wygrali ostatecznie 4:2. Mimo to władze Odry mogły z optymizmem spoglądać w przyszłość, zwłaszcza iż niebawem zostanie oddany nowy stadion, którego łączny koszt wyniesie ok. 200 mln złotych. Chciały zatem, by zespół powalczył na wiosnę o upragnioną promocję na najwyższy poziom rozgrywkowy.

REKLAMA







Zobacz wideo Nieudany debiut siatkarek Sokoła & Hagric Mogilno w TAURON Lidze. Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Absolutnie nie było szansy



Radosław Sobolewski odchodzi z Odry Opole. Kolejna zmiana trenera na zapleczu ekstraklasy
kilka wskazuje jednak na to, iż Odra zrealizuje ten cel. Po 10. kolejkach I ligi zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli z dorobkiem ośmiu punktów. Tyle samo na koncie ma również będący w strefie spadkowej Chrobry Głogów. Piątkowa klęska z Wisłą Kraków (0:5) spowodowała, iż wewnątrz klubu podjęto radykalne kroki, by ratować sezon.
Odra poinformowała w poniedziałek w mediach społecznościowych, iż po zaledwie czterech miesiącach z pracą pożegnał się Radosław Sobolewski. Podano, iż trener został zwolniony ze świadczenia usług polegających na prowadzeniu pierwszej drużyny. Trzeba przyznać, iż jest to dość oryginalny sposób na poinformowanie o rozstaniu. "To brzmi tak, jak by na dostawie robił" - przekazał jeden z użytkowników na portalu X. Tymczasowo następcą 47-latka został Tomasz Copik.





Sobolewski został szkoleniowcem Odry 31 maja, kiedy zastąpił na stanowisku Adama Noconia. Pracował zatem tylko 122 dni. Niezbyt dobrze szło mu już w sparingach, a w meczach o punkty tylko to potwierdził. Zanotował tylko dwa ligowe zwycięstwa, dwa remisy oraz aż sześć porażek. Jedynym większym sukcesem było w zasadzie tylko wyeliminowanie z Pucharu Polski Podbeskidzia Bielsko-Biała po wygranej 5:0.


To już siódma zmiana na ławce trenerskiej w tym sezonie I ligi. Jako pierwszy posadę stracił Rafał Smalec z Polonii Warszawa, a po nim byli kolejno: Piotr Jacek (Warta Poznań), Janusz Niedźwiedź (Ruch Chorzów), Wojciech Łobodziński (Arka Gdynia), Dariusz Banasik (GKS Tychy) oraz ostatnio Kazimierz Moskal, którego w Wiśle tymczasowo zastępuje Mariusz Jop.
Idź do oryginalnego materiału