Dom Taylor jest 27-letnim zawodnikiem, którego największe sukcesy to zwycięstwa w pojedynczych turniejach pobocznych cykli organizowanych przez PDC. Przed mistrzostwami świata zajmował 65. miejsce w światowym rankingu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki znalazł winnego swojego wstydliwego wypadku: Coś czuję, iż to ty mi te spodenki poluźniłeś
W bieżącym sezonie Dom Taylor występował wystarczająco dobrze, by zakwalifikować się na światowy czempionat. Młody Anglik w swoim debiucie na największej ze scen bardzo pewnie pokonał Szweda Oskara Lukasiaka. W drodze do zwycięstwa 3:0 w setach oddał zaledwie jednego lega.
Skandal na mistrzostwach świata
Jego kolejnym rywalem miał być Walijczyk Jonny Clayton, rozstawiony z numerem 5. Pojedynek zaplanowany na sobotnią sesję wieczorną nie dojdzie jednak do skutku. Powodem jest... ponowny pozytywny wynik testu antydopingowego. Tym samym Clayton bez gry awansował do 1/16 finału.
Zobacz też: Zobacz, co zrobił Krzysztof Ratajski na Mistrzostwach Świata
Na oficjalnej stronie organizacji Professional Darts Corporation możemy przeczytać komunikat, wydany we współpracy z Darts Regulation Authority - zajmującym się kontrolą przebiegu wszystkich turniejów darterskich. Czytamy w nim: "Zgodnie z procedurami antydopingowymi, PDC oraz DRA przeprowadza testy podczas trwających mistrzostw świata. 19 grudnia DRA zostało poinformowane o wykryciu niedozwolonych substancji w próbce Doma Taylora, pobranej w dniu 14 grudnia"
Redycydwa dopingowa
"W związku z tym, Dom Taylor został zawieszony w trybie natychmiastowym i nie może brać udziału w żadnych wydarzeniach pod egidą DRA. Sprawa będzie badana zgodnie z regułami antydopingowymi DRA" - czytamy. Sprawy Anglika nie ułatwia fakt, iż jest recydywistą. Jest to bowiem druga taka wpadka Taylora. 22 listopada 2024 roku został zawieszony za wykrycie nielegalnych substancji.
Natychmiast wyleciał z zaczynającego się tego samego dnia turnieju Players Championship Finals. Po kilku dniach potwierdzono, iż młody Anglik został wykluczony z listy zawodników zakwalifikowanych na zeszłoroczne mistrzostwa świata. Tym razem dane już mu było wystąpić w Alexandra Palace, ale turniej dla Taylora kończy się w najgorszy możliwy sposób.
Wczoraj w świetnym stylu swój pierwszy mecz na turnieju wygrał Krzysztof Ratajski. Polak pokonał Filipińczyka Alexisa Toylo w trzech setach, pozwalając rywalowi na zwycięstwa w zaledwie dwóch legach. W niedzielę Ratajski zmierzy się z Anglikiem Ryanem Joycem. Będzie to pierwszy mecz sesji popołudniowej, rozpocznie się około godziny 13:30.

2 godzin temu
















