Triumf Ewy Swobody, pewny awans. Martwią słowa, które wypowiedziała już po biegu

olimpiada.interia.pl 10 godzin temu

Poranne eliminacje miały być formalnością dla Konrada Bukowieckiego i Ewy Swobody, polskich kandydatów do czwartego i piątego medalu w Apeldoorn. Miały być, dla w przypadku kulomiota - nie były, Bukowiecki odpadł bowiem ze zmagań. Swoboda, choć nie prezentująca w styczniu i lutym formy z dwóch poprzednich lat, do półfinału zakwalifikowała się zaś bez najmniejszych problemów. I co ważne, pokazała świetną dyspozycję, co potwierdził jej czas - 7.08 s.


Idź do oryginalnego materiału