Alexander Isak przeszedł już operację kontuzjowanej nogi. Była ona wynikiem starcia z Mickym van de Venem w ostatnim meczu z Tottanhamem. Interwencję rodaka skrytykował trener The Reds Arne Slot. Swojego zawodnika w obronę wziął Thomas Frank, szkoleniowiec Kogutów.
Cała sytuacja miała swój początek w drugiej połowie meczu Tottenham – Liverpool. Po przerwie na boisku pojawił się Isak, który zmienił Conora Bradleya. Kilka minut po wejściu Szwed otworzył wynik spotkania i na tym zakończył się jego udział w meczu. Micky van de Ven, próbując uchronić swój zespół przed stratą bramki, pechowo wszedł w nogi zawodnika Liverpoolu. Skutek? Złamanie kości strzałkowej napastnika. Klub poinformował o pozytywnym przebiegu operacji, jednak nie jest w stanie na tę chwilę określić, ile potrwa jego rehabilitacja.
Thomas Frank broni van de Vena
Do zdarzenia odniósł się trener Liverpoolu Arne Slot. Holender powiedział, iż wślizg van de Vena był nieodpowiedzialny. Stwierdził, iż 10 na 10 takich wejść mogłoby zakończyć się poważną kontuzją.
Liverpool’s Slot criticises 'reckless’ Van de Ven tackle on Isak pic.twitter.com/hd6W905uTi
— ESPN UK (@ESPNUK) December 23, 2025
Swojego zawodnika bronił jednak Thomas Frank. Według niego Holender zrobił w tej sytuacji to, co powinien zrobić obrońca.
– Oczywiście nie zgadzam się ze Slotem – powiedział Frank. – Pod wieloma względami mówimy o obrońcy, który zrobi wszystko, żeby uniknąć straty gola. To była szybka akcja, więc wraca sprintem. Piłka wślizgnęła się w pole karne, a on robi wszystko, co może, by zablokować strzał. Niestety, Isak postawił nogę dokładnie w tym miejscu, dlatego tak to wyglądało. Ale to była naturalna reakcja dla wszystkich obrońcy.
– jeżeli mój obrońca tego nie robi, myślę, iż nie jest prawdziwym obrońcą. Nie postrzegam więc tego w ten sposób. Z tego co pamiętam, to Micky nigdy nie był zawodnikiem, który dopuszczał się jakichś lekkomyślnych fauli. Uważam go za bardzo uczciwego i ambitnego gracza. Wiem też, iż obaj zawodnicy już sobie wszystko wyjaśnili – mówił Duńczyk.
Kontuzja Isaka to kolejny problem dla Liverpoolu, który ma coraz mniej opcji do gry w ataku. Mohamed Salah znajduje się na Pucharze Narodów Afryki, zaś Cody Gakpo niebawem wróci po kontuzji.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Klaruje się przyszłość gwiazdy Premier League. Będzie grubo
- Oskarżony o rasizm kibic Liverpoolu nie przyznaje się do winy
- Aston Villa krytykowana. Chodzi o uraz głowy bramkarza
Fot. Newspix.pl

8 godzin temu











