Trener Norwegii nie chciał lecieć na losowanie grup MŚ, ale musiał

2 tygodni temu

W piątek odbędzie się losowanie grup mistrzostw świata, które obędą się latem w Kanadzie, Meksyku i USA. Do Waszyngtonu, gdzie losowanie zostanie przeprowadzone, udadzą się delegacje wszystkich uczestników imprezy oraz tych krajów, które jeszcze walczą o udział w turnieju w barażach. Jedną z losowanych drużyn będzie Norwegia, rewelacja eliminacji w strefie europejskiej, którą podczas losowania będzie reprezentował m.in. selekcjoner Stale Solbakken. Trener pojawi się w Stanach Zjednoczonych, mimo iż – jak przyznał – nie ma najmniejszej ochoty na taki wyjazd.

Wszyscy wiemy jak to jest, kiedy partnerka/partner oświadcza, iż musimy jechać na nudną imprezę rodzinną. Albo kiedy zbliża się spotkanie w pracy, o którym wiadomo, iż tylko zabierze cenny czas, ale szef ogłasza, iż jest obowiązkowe. W takiej sytuacji znalazł się Stale Solbakken – chciałby olać wyjazd na losowanie mistrzostw świata, obejrzeć je w domu w kapciach i zająć się czymś pożyteczniejszym. Przepisy FIFA są jednak dla Norwega nieubłagane.

Selekcjoner Norwegów o losowaniu mistrzostw świata: Lecę tam wbrew swojej woli

W rozmowie z telewizją NRK, szkoleniowiec przyznał, iż zwykle w tego typu sytuacjach wyręczał go jego asystent.

Tak też miało być i tym razem, uzgodniłem to z Bredem Hangelandem. On już przygotował się do wyjazdu i bardzo się cieszył, a ja zaplanowałem oglądanie losowania w telewizji, leżąc na kanapie. Nigdy mnie nie interesowały czerwone dywany, reflektory, kamery i bankiety – stwierdził Solbakken.

Próbowałem wszystkich wymówek, ale niestety zostałem zmuszony do wyjazdu, bo regulacje FIFA dokładnie precyzują, kto musi być na tym losowaniu. Lecę więc tam wbrew swojej woli – wyjaśnił selekcjoner Norwegii.

Ktoś mógłby powiedzieć, iż skoro już trener uda się na miejsce, to będzie miał przynajmniej okazję pozwiedzać albo przeprowadzić interesujące rozmowy z członkami delegacji innych krajów. Do Stale Solbakkena taka wizja jednak nie przemawia.

– Ale nie dla mnie. Nie mam co robić w Waszyngtonie, a spotkania z trenerami potencjalnych rywali i tak będą bezsensowne, bo nikt przecież nic interesującego i ważnego o swojej drużynie nie powie, niczego nie zdradzi – uważa trener.

Losowanie rozpocznie się w piątek o godzinie 18:00 polskiego czasu.

WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

  • Janża i koledzy nie mają selekcjonera. Legenda odchodzi
  • 200 dolarów za awans. Timothy Ouma wsparł swój były klub
  • Niemiecki piłkarz i jego rodzina obrażani na jarmarku

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału