Środowy mecz mógł się dla polskiego zespołu zakończyć o wiele gorzej. Przegrywał już przecież 0:1 i 21:22, a następnie 1:2 i 8:9. To były szanse dla Pakistańczyków, żeby utrzymać kontrolę nad meczem i awansować do ćwierćfinału kosztem Polaków. Naszemu zespołowi udało się jednak przedłużyć spotkanie o tie-breaka, a w nim działy się wręcz dantejskie sceny.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała
Ogromne emocje w meczu polskich siatkarzy udzieliły się choćby Nawrockiemu
To Polacy jako pierwsi zyskali meczbola przy stanie 14:13, ale nie wykorzystali go i dwie kolejne piłki meczowe po swojej stronie mieli Pakistańczycy. Szczęśliwie polskiej drużynie udało się obronić, a trzeciej szansę na zakończenie spotkania już nie zmarnowali. Choć wszystko odbywało się w atmosferze sporych kontrowersji.
Pakistańczycy protestowali i długo nie zgadzali się z decyzjami sędziów. Oni najpierw przyznali Polakom punkt ze względu na nieczyste uderzenie piłki przez rywali, a później punktowy blok, przy którym cały zespół z Pakistanu sugerował dotknięcie siatki. Polacy już świętowali, ale na chwilę przestali, żeby pod siatką wytłumaczyć rywalom, dlaczego to nie im należał się punkt.
Mocno gestykulował i walczył o swoich zawodników choćby Jacek Nawrocki. Trener Polaków przez większość spotkania stał przy linii bocznej niemal z kamienną twarzą, w trudnych momentach tylko nieco się krzywił i chwilami odwracał od boiska do swojego sztabu. Po wszystkim, gdy Pakistańczycy podali Polakom ręce i było jasne, iż mecz zakończył się zwycięstwem kadry Nawrockiego, szkoleniowiec już nie wytrzymał z emocji. I choćby kilka minut po ostatniej akcji dalej cieszył się, zaciskając pięść, czy gratulując swoim siatkarzom.
Nawrocki: "Szczęście siedziało okrakiem na siatce". Teraz ćwierćfinał MŚ z Koreą Południową
Widać było, iż Nawrockiemu - jak i całemu zespołowi - mocno zależało na tym, żeby nie dać się Pakistańczykom i wyrwać to zwycięstwo. - Szczęście siedziało okrakiem na siatce, ale przechyliło się na naszą stronę - mówił po spotkaniu cytowany przez oficjalną stronę Polskiego Związku Piłki Siatkowej Nawrocki. - Wytrzymaliśmy końcówkę, w której przeciwnicy mieli piłki meczowe. Gdyby mecz skończył się w drugą stronę, to nie mógłbym mieć pretensji do chłopaków, bo dali z siebie wszystko - ocenił były trener polskich siatkarek.
Pakistańska federacja w raporcie ze spotkania nie wspomina nic o sytuacjach z końcówki spotkania. Spotkanie z Polakami nazywa "porywającym", a porażkę tamtejsi działacze określają jako "łamiącą serce". Jednocześnie są dumni ze swojej drużyny, która według nich "zainspiruje przyszłość pakistańskiej siatkówki". Warto wspomnieć, iż dla kadry Pakistanu do lat 19 to pierwsze mistrzostwa świata w historii, a drużyna wcześniej w grupie wygrała wszystkie cztery spotkania.
W rankingu FIVB z 2024 roku Pakistan był na równi z Polską - na 19. miejscu. To pokazuje, iż tak zacięty mecz wcale nie był nie do przewidzenia. I dobrze, iż zawodnicy Jacka Nawrockiego wygrali. Teraz przed nimi spotkanie z Koreą Południową, które zaplanowano na piątek, 1 sierpnia, o godzinie 08:00 czasu polskiego. jeżeli Polacy wejdą do strefy medalowej, to o finał powalczą z lepszym z pary Hiszpania - Bułgaria. Ostatni raz, kiedy Polacy zdobyli medal na MŚ do lat 19 to 2021 rok, kiedy wygrali całą imprezę. Wcześniej zostawali mistrzami świata także w 2015 roku.