- o ile ktoś podaje rękę i mówi, iż warunki są przyjęte, to dla mnie jest to coś więcej, niż to, iż "wpłynęła właśnie za mnie inna oferta". Nie uznaję takich rzeczy - przyznał trener Rafał Górak w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą. Chodzi oczywiście o sytuację z Tymoteuszem Puchaczem, który przed sezonem był już bliski GKS-u Katowice. Nagle zmienił jednak zdanie i poleciał do Azerbejdżanu. Górak wyznał, czy są jeszcze szanse na powrót Polaka do klubu.