Po pierwszym secie meczu z Jeleną Rybakiną, Iga Świątek była w tenisowym piekle, zaś w drugiej partii sytuacja odwróciła się w sposób diametralny. Skąd ta cudowna metamorfoza obrończyni tytułu na kortach Rolanda Garrosa? Kluczową rolę odegrał Maciej Ryszczuk, spec od przygotowania fizycznego Igi Świątek, który w pewnej chwili wykonał kapitalną robotę, wykraczającą poza swoje powinności. Trenera pochwaliła już Świątek, a osobiście z Ryszczukiem porozmawiał wysłannik Interii w stolicy Francji.