Trener Buccaneers przedstawia świetny raport ze zwiadu Sterlinga Sheparda, Adama Schultza

3 dni temu

Zdjęcie: Trener

Na liście zawodników, na których drużyna Tampa Bay Buccaneers będzie musiała mocno polegać na początku sezonu, przyjmujący Sterling Shepard prawdopodobnie nie znajdował się wysoko na tej liście.

Jednak biorąc pod uwagę kontuzje Mike’a Evansa, Chrisa Godwina, a teraz Emeki Egbuki, ktoś musi wstawić się za ofensywę Josha Grizzarda w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a jest nim Shepard.

Dzięki dobrym stosunkom z Bakerem Mayfieldem para przez cały sezon nadawała na dobrych falach, do tego stopnia, iż Shepard jest drugi pod względem jardów (242) i przyjęć (19) dla Buccaneers.

A dla trenera odbierających Bryana McClendona nie jest w stanie wyrazić, jak wielką zaletą jest posiadanie Sheparda w drużynie.

„Shep był po prostu świetnym dodatkiem” – – powiedział McClendon. „Po prostu energię, którą wnosi. Facet, którego widziałeś, miał wszystkie zdolności na świecie, miał świetną karierę i trafia do niego w czasie, w którym, szczerze mówiąc, naprawdę przynosił korzyści nam i jemu tylko dlatego, iż jest doświadczony, jest w stanie przekazywać lekcje i wszystko inne.

„Naprawdę uosabia wszystko, czego oczekujesz od faceta, który będzie w stanie codziennie wychodzić na boisko i wnosić ze sobą całą energię, wiedząc, co i jak to zrobić, a następnie przyprowadzając ze sobą jak najwięcej zawodników. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, iż mamy tego gościa, ale poza boiskiem jest o wiele więcej niż nas na boisku. „

Więcej: Buccaneers „szczęśliwi” dla Teza Johnsona w obliczu kryzysu związanego z kontuzjami WR

Głębokość Buccaneers WR jest przez cały czas testowana

Wygląda na to, iż Godwin i Emeka będą pauzować w siódmym tygodniu starcia z Detroit Lions, natomiast Evans ma nadzieję zagrać po kontuzji ścięgna podkolanowego, która wykluczyła go z gry przez ostatnie trzy tygodnie.

Wszystko to oznacza, iż Shepard prawdopodobnie będzie musiał zostać ponownie wezwany za przewinienie, a on już udowodnił, iż podoła temu zadaniu, ale przeciwko Lions na Ford Field jest to trudne zadanie.

Jeśli jednak Buccaneers mają wbić w ziemię flagę NFC, będą musieli zająć się Detroit, a Shepard będzie musiał ponownie stawić się przed Mayfieldem i atakiem.

Tak, jest weteranem, ale udowadnia, dlaczego tak sprytnie został podchwycony przez centralę i będąc jednym z przywódców pod nieobecność Godwina i Evansa, „Shep” robi, co w jego mocy, aby utrzymać wszystko na powierzchni do czasu przybycia posiłków.