Jan Kvech kończy swoją przygodę z PRES Grupa Deweloperska Toruń i po sezonie 2025 przeniesie się do Metalkas 2. Ekstraligi. Czech, który w tym roku rywalizował także w cyklu Grand Prix, straci w przyszłym roku atut zawodnika do lat 24, co znacząco ograniczało jego szanse na pozostanie w PGE Ekstralidze.
– Druga ekstraliga bardziej. Na razie trzy kluby są zainteresowane, więc jeszcze nie wiadomo. Nie mam nic pewnego – powiedział Kvech w rozmowie z Canal+ Speedway.
Orzeł Łódź najbliżej, ale ROW Rybnik też w grze
Najgłośniej o Kvechu mówi się w kontekście H. Skrzydlewska Orła Łódź. Tor przy ul. 6 Sierpnia swoją charakterystyką przypomina Motoarenę w Toruniu, a Czech zdążył się już udowodnić, iż potrafi na takich obiektach zdobywać ważne punkty. W Łodzi mógłby nie tylko odbudować formę, ale też pełnić rolę jednego z liderów zespołu – po raz pierwszy w swojej karierze na tak dużą skalę.
Z naszych informacji wynika jednak, iż w ostatnich dniach do gry wkroczył także INNPRO ROW Rybnik. Klub z Górnego Śląska szuka wzmocnień przed kolejnym sezonem i nie ukrywa, iż chętnie sięgnąłby po zawodnika z doświadczeniem w Grand Prix.
Czas na odbudowę?
Kvech to wciąż jeden z najciekawszych żużlowców młodego pokolenia. w okresie 2024 został 13. zawodnikiem świata, ale w PGE Ekstralidze nie udało mu się jeszcze wskoczyć na poziom stabilnego lidera. Regularne starty w Metalkas 2. Ekstralidze mogą mu pomóc odbudować pewność siebie i powalczyć o powrót do elity w przyszłości.
Dla Orła Łódź byłby to transfer dużego kalibru – klub od dawna szuka żużlowca, wokół którego można budować drużynę. Z kolei w Rybniku Czech mógłby liczyć na wsparcie licznej publiczności i rolę jednego z filarów ekipy.
Na ostateczną decyzję trzeba jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – Jan Kvech w okresie 2026 będzie jednym z najciekawszych zawodników Metalkas 2. Ekstraligi.
