Armando Castagna, szef FIM, w rozmowie z fimspeedway.com podkreślił, jak istotną rolę w wyłonieniu uczestników przyszłorocznego Drużynowego Pucharu Świata odegra tegoroczny Speedway of Nations w Toruniu.
– Szansa dla krajów, by zabezpieczyć sobie miejsce w finale DPŚ 2026, tylko podnosi rangę nadchodzącego Speedway of Nations. Nie możemy się doczekać powrotu do Warszawy i tego fantastycznego wydarzenia pod słynnym dachem PGE Narodowego – mówił Castagna.
Emocje i rywalizacja w Toruniu
Według Castagni, każda drużyna będzie niezwykle zmotywowana, bo stawką jest awans do wielkiego finału.
– Tylko zwycięzcy każdego półfinału Drużynowego Pucharu Świata zakwalifikują się do Warszawy. Jestem pewien, iż wszystkie kraje będą walczyć o tytuł mistrza świata FIM SoN 2025. Nie będzie to jednak łatwa droga – podkreślił szef FIM.
Castagna zapowiada, iż toruńska rywalizacja zakończy sezon 2025 w dramatycznym i widowiskowym stylu, a każda runda przyniesie ogromne emocje dla kibiców i zawodników.
Powrót Drużynowego Pucharu Świata
Drużynowy Puchar Świata wraca do kalendarza po trzech latach przerwy. Finał odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, a kwalifikacje odbędą się poprzez tegoroczny Speedway of Nations, tak jak trzy lata temu.
– W Toruniu czeka nas dramatyczny i konkurencyjny tydzień rywalizacji. To idealny sposób, aby zakończyć sezon 2025 i wyłonić najlepsze drużyny na przyszłoroczny finał DPŚ – dodał Castagna.
Znaczenie zmian w kwalifikacjach
Armando Castagna zwraca uwagę, iż w przeciwieństwie do poprzednich edycji w finałowej stawce nie będzie barażu. Do grona rozstawionych drużyn dołączy Polska oraz zwycięzca tegorocznego SoN. Pozostałe miejsca wypełnią zwycięzcy półfinałów.
– Każdy kraj będzie chciał wykorzystać tę szansę. Rywalizacja nie będzie łatwa, a emocje sięgną zenitu – podkreślił.
Speedway of Nations rozpocznie się 30 września, a Castagna podkreśla, iż to nie tylko rywalizacja sportowa, ale też wielkie wydarzenie dla kibiców, które wyłoni najlepsze drużyny do Drużynowego Pucharu Świata 2026.
