Podczas imprezy sportowej Fox Hill Supercross na Sri Lance, doszło do tragicznego zdarzenia. Samochód, który uczestniczył w wyścigu, stracił kontrolę i wypadł z toru, uderzając w tłum widzów. W wyniku tego wypadku zginęło siedem osób.
Miasto Diyatalawa, położone 180 km od stolicy Sri Lanki, jest siedzibą garnizonu wojskowego. Na terenie akademii wojskowej w tym mieście znajduje się tor wyścigowy, na którym po raz pierwszy od pięciu lat odbyły się zawody Fox Hill Supercross.
Tragedia podczas Fox Hill Supercross
Zawody Fox Hill Supercross, zorganizowane wspólnie przez armię Sri Lanki i krajowy związek motorowy w Sri Lance Automobile Sports, miały na celu promocję sportów motorowych. Organizatorzy spodziewali się około 45 tysięcy widzów, a niektórzy szacowali ich liczbę choćby na dwa razy więcej. Podczas 17. wyścigu doszło do tragicznego wypadku – samochód wypadł z toru i wjechał w tłum kibiców.
Do tej pory tożsamość kierowcy oraz przyczyna wypadku pozostają nieznane. Wiadomo, iż na miejscu zginęło łącznie 7 osób, a 2 kolejne zmarły w szpitalu. Wśród ofiar śmiertelnych jest 4 członków organizatora wydarzenia. Rannych zostało 20 osób, a stan 3 z nich jest krytyczny. Poszkodowane zostało również 8-letnie dziecko. Organizatorzy przerwali imprezę, a policja wszczęła śledztwo w celu ustalenia przyczyn tragedii.
Tor wyścigowy w Diyatalawie okazał się niewystarczający dla tak dużej publiczności. W niektórych fragmentach trasy jedynym zabezpieczeniem były nasypy ziemne, służące jednocześnie jako trybuny. Brak odpowiednich zabezpieczeń prawdopodobnie przyczynił się do tragedii, która zamiast promować sporty motorowe, przyniosła odwrotny skutek. Wypadek wywołał szeroki odzew w mediach na całym świecie, w tym w największych agencjach prasowych.
źródło: rallyandrace.pl
