Na plaży we włoskim Rimini był gwar i dobra zabawa. To miejscowość, w której - przed meczem eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata - swój obóz rozbiła reprezentacja Austrii. Ta zmierzy się z San Marino (godz. 20.45). Wystarczył jeden SMS i nagle zapanowała cisza. Wiadomość o tragedii w Grazu dotarła lotem błyskawicy do hotelu Savoia, gdzie mieszkają piłkarze czerwono-biało-czerwonych.