Ogromny dramat wydarzył się w stolicy Stanów Zjednoczonych w nocy z środy na czwartek polskiego czasu. Na lotnisku w Waszyngtonie podchodzący do lądowania samolot zderzył się z helikopterem i spadł do rzeki. Bilans ofiar niestety rośnie z godziny na godzinę. Wśród pasażerów znajdowało się mnóstwo utytułowanych łyżwiarzy figurowych. Rosjanie poinformowali, iż na pokład wszedł między innymi Anton Spiridonow. Zawodnik wydał jednak pilne oświadczenie w mediach społecznościowych.