Tragedia na boisku. Piłkarz zmarł podczas meczu. Wstrząsająca przyczyna

2 godzin temu
W ubiegłą sobotę Burundyjska Federacja Piłkarska (FFB) ogłosiła śmierć piłkarza drugoligowego Les Guepier du Lac, Igiranezy Aime Guerica. Zawodnik zmarł w trakcie meczu ligowego, a oficjalnej przyczyny nie podano. Najnowsze doniesienia w tej sprawie szokują.
Była sobota 20 grudnia. Trwał mecz II ligi burundyjskiej pomiędzy Les Guepiers du Lac a LLB Amasipiri Never Give Up. Nic nie zapowiadało, iż tego dnia wydarzy się sytuacja, która wstrząśnie osobami związanymi ze sportem w Burundi. W trakcie spotkania niestety doszło do tragedii.

REKLAMA







Zobacz wideo To jest najlepsza praca. "Gadam o 22 gościach i mi za to płacą"



Stracił przytomność. Udusił się... monetą
Igiraneza Aime Gueric stracił przytomność, a po chwili na boisku pojawiły się służby medyczne. Pomimo szybkiej reakcji, zawodnik zmarł. "W tych bolesnych chwilach FFB składa szczere kondolencje rodzinie biologicznej zawodnika, klubowi Les Guepiers du Lac oraz całej rodzinie piłkarskiej w Burundi" - czytamy w oświadczeniu Burundyjskiej Federacji Piłkarskiej.


Oficjalnej przyczyny zgonu nie podano, ale lokalne media dotarły do kolegów Guerica z drużyny. Radio Publique Africaine ujawniło, iż utrata przytomności przez piłkarza spowodowana była uduszeniem się po... połknięciu monety. Skąd ta pojawiła się w ustach zawodnika?


Ma to związek z "gris-gris", czyli talizmanem voodoo, który używany jest w celu ochrony przed złem oraz przynoszenia szczęścia. Takowe talizmany, rytuały czarownic czy praktyki voodoo są zakazane w burundyjskiej piłce.
Zdaniem radia, Gueric wcześniej zaprzeczał, iż korzysta z tego rodzaju "wsparcia". Wzywał również młodych ludzi do treningów i modlitwy.



Zobacz też: Nie żyje "Picasso futbolu". Na boisku wyczyniał cuda
Idź do oryginalnego materiału