Krzysztof Piątek kapitalnie radzi sobie w tym sezonie w barwach Basaksehiru. Jest on najlepszym strzelcem tego klubu i jednym z najlepszych w całej lidze tureckiej. Więcej trafień od niego ma tylko Victor Osimhen, który ma dwa gole więcej (22). Łącznie w tym sezonie w 44 występach reprezentant Polski zdobył 30 bramek i dołożył do tego 5 asyst.
REKLAMA
Zobacz wideo Krzysztof Piątek odbudował karierę? Kosecki: Nie zdziwię się jeżeli trafi do czołowego klubu
Trwa walka o Krzysztofa Piątka
Nic więc dziwnego, iż zaczęły nim się interesować inne kluby. Już od jakiegoś czasu spekuluje się, gdzie Krzysztof Piątek trafi w przyszłym sezonie. Choć jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, wszystko wskazuje na to, iż ostatecznie go nie wypełni, a klub zarobi na nim sporą sumkę. Przypomnijmy, iż napastnik trafił do Turcji jako wolny agent.
Od dłuższego czasu tureckie media donoszą, iż Krzysztofem Piątkiem interesują się takie drużyny jak Trabzonspor czy Galatasaray. Ponadto przekazano, iż Polak otrzymał także ofertę z klubu MLS. Jednak ten kierunek nie interesuje naszego napastnika. Mówiło się także o zainteresowaniu Besiktasem.
Nowy lider w wyścigu o Polaka
Teraz nowe informacje nt. potencjalnego transferu Krzysztofa Piątka przekazał serwis aksam.com.tr. "Ogłoszono nowy kierunek dla gwiazdy, która odcisnęła swoje piętno na lidze dzięki udanym występom w Basaksehir" - trąbią tureccy dziennikarze.
Turcy piszą, iż największe zainteresowanie wykazują Fenerbahce i Trabzonspor. "Fenerbahce jest na prowadzeniu jeżeli chodzi o pozyskanie Krzysztofa Piątka, a w wyścigu bierze udział także Trabzonspor. Żółto-Granatowi, którzy chcą zakończyć swoje problemy ze zdobywaniem bramek, zamierzają rozwiązać je poprzez sfinalizowanie transferu polskiego napastnika pod koniec sezonu. Przyspieszono działania" - czytamy.
Zobacz też: Było 0:1. Krzysztof Piątek podszedł do rzutu karnego
W ekipie Fenerbahce występuje inny reprezentant Polski - Sebastian Szymański. prawdopodobnie Krzysztof Piątek porozmawia ze swoim rodakiem na temat klubu i podejmie niedługo konkretną decyzję. Jednak jest spore prawdopodobieństwo, iż Biało-Czerwoni nie zagrają razem, gdyż od jakiegoś czasu mówi się, iż pomocnik może zmienić ligę na lepszą.