W ostatnich siedmiu latach Pep Guardiola doprowadził swój zespół do sześciu tytułów Premier League, pamiętnego zwycięstwa w Lidze Mistrzów i klubowych mistrzostwach Świata.
Na ten moment sytuacja nie wygląda jednak tak kolorowo. Hiszpan przeżywa najgorszy moment swojej trenerskiej kariery. Manchester City zalicza największy spadek formy od... dokładnie siedmiu lat, co sugeruje tylko jedna wygrana w ostatnich 10 meczach rozegranych przez "The Cityzens".
10 porażką ekipy Pepa była ta z 6. kolejki Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi. "Stara Dama", dowodzona przez Thiago Motte, zdominowała mecz na swoim własnym terenie już od pierwszego gwizdka.
Co prawda Manchester zbliżył się do bramki Di Gregorio, ale Włoch pewnie obronił każdy z trzech celnych strzałów gości. Pierwszy gol na rzecz gospodarzy padł po idealnej wrzutce Kenana Yildiza. Za wpakowanie piłki do bramki, był odpowiedzialny nie kto inny, jak Dusan Vlahović.
W 75 minucie, po przepięknych nożycach, piłkę w siatce umieścił Weston McKennie, który na boisko wszedł 6 minut wcześniej zmieniając Khephrena Thurama. Ekipa z Turynu nie zostawiła mistrzom Anglii żadnych szans, pewnie zgarniając trzy punkty, tym samym wędrując na bezpieczne 14. miejsce
Ferran Torres na ratunek Barcelonie!
Nikt, ale to nikt przed meczem Borussi Dortmund z FC Barceloną nie powiedziałby, iż osobą, która zadecyduje o wyniku spotkania będzie Ferran Torres. Prawdę mówiąc, fani Barcelony narzekają na hiszpańskiego napastnika już od jakiegoś czasu.
Hansi Flick musi jednak robić coś dobrze, bo młody snajper w ostatnich 3 meczach do bramki trafiał 4 razy. Ostatnie dwa gole strzelił właśnie w środowym spotkaniu na Signal Iduna Park, po tym jak w 71 minucie zmienił Roberta Lewandowskiego.
Prawdziwym bohaterem pojedynku BVB i "Dumy Katalonii" był 17-letni Lamine Yamal, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Młody zawodnik po raz kolejny pokazał swój wręcz nieziemski talent oraz wizję.
Obrona Dortmundu nie mogła sobie poradzić z wychowankiem Barcelony i to przełożyło się na nagrodę zawodnika meczu, którą Yamal w tym sezonie Ligi Mistrzów otrzymał po raz pierwszy. Drużyna Hansiego Flicka wróciła do domu z trzema punktami po wygranym 3:2 meczu z Borussią Dortmund i w tej chwili w tabeli znajduję się na drugim miejscu, czyli tuż za Liverpoolem.