Tomasz Narkun komentuje awanturę z Chuzhigaevem na KSW 100

Zdjęcie: tomasz narkun komentuje awanturę z chuzhigaevem na ksw 100

Tomasz Narkun skomentował awanturę z Ibragimem Chuzhigaevem do której doszło w trakcie gali KSW 100. Zawodnicy starli się na trybunach.

Adam Lewicki był jednym z pierwszych, którzy informowali o zamieszaniu na płycie Areny w Gliwicach. Dziennikarz napisał, iż między dwoma byłymi mistrzami KSW, Chuzhigaevem i Narkunem doszło do wymiany zdań, a później Tomasz Narkun wyprowadził frontalne kopnięcie.

Tomasz Narkun najpierw odniósł się właśnie do tego wpisu i awantury z Ibragimem Chuzhigaevem słowami.

– Napisałeś tylko o froncie, który już miał miejsce na samym końcu. Chciałbym zacząć od początku gdzie to Chuzigaev przyszedł do mnie z pretensjami z czego zaczęła się przepychanka.

Następnie Tomasz Narkun zamieścił nagranie w relacji na Instagramie, gdzie dodał.

– Witam wszystkich, chciałbym się odnieść do sytuacji, która miała miejsce wczoraj na KSW 100. Chciałbym przeprosić z tego miejsca wszystkich fanów. Chciałbym odnieść się do perspektywy z jakiej ja to widziałem. Otóż w pewnym momencie Ibragim podszedł do mnie i zaczął wylewać swoje żale odnośnie naszego konfliktu. To przerodziło się w przepychanki, w pewnym momencie Ibragim jako pierwszy uderzył mnie, zaczęliśmy wymieniać ciosy, zostaliśmy rozdzieleni przez ochroniarzy i na tym był koniec. Tak to wyglądało z mojej perspektywy.

– Szczerze powiem wam, iż jestem bardzo niezadowolony z faktu, iż doszło do tego. Ponieważ uważam nas za profesjonalnych zawodników i nie ma na to miejsca, na takie zachowanie. o ile w przyszłości mielibyśmy się gdziekolwiek konfrontować to tylko i wyłącznie na ringu lub też w klatce. No i tyle, dziękuję i pozdrawiam.

Ibragim Chuzhigaev jest zawodnikiem, który odebrał mistrzowski pas Tomaszowi Narkunowi. Chuzhigaev pokonał zawodnika Berserkers Team po jednogłośnej decyzji sędziów na gali KSW 66 w styczniu 2022 roku.

Od czasu wspomnianej walki zdecydowanie lepsze wyniki notuje Chuzhigaev, który pokonał tak uznane nazwiska jak Ivan Erslan czy Bohdan Gnidko. Tomasz Narkun po porażce z Luisem Henrique da Silvą przeniósł się do regionalnej organizacji Seaside BattleS, gdzie pokonał Zovaka, Halonena i Jędraczkę.