"To prawda". Szczęsny i Krychowiak znowu razem. To będzie hit!

3 godzin temu
- Co się działo na planie? Co tam się nie działo... - powiedział Grzegorz Krychowiak w programie "To jest Sport.pl", zdradzając postęp prac nad filmami dokumentalnymi o nim i Wojciechu Szczęsnym. - Znaleźliśmy się w dwóch podobnych klubach, nad morzem i gramy jeszcze w piłkę - dodał.
Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak od wielu, wielu lat są przyjaciółmi i nigdy tego nie ukrywali. Obaj panowie lubią sobie dogryźć, czego dobrym przykładem jest jedna z ostatnich wypowiedzi byłego pomocnika reprezentacji Polski. - Czy to najlepszy przyjaciel? Ciężko powiedzieć... Wojtek jest trochę takim fiu*** czasem, bo rzadko odbiera telefony - mówił ze śmiechem w rozmowie z Kanałem Sportowym.

REKLAMA







Zobacz wideo Duet Szczęsny - Krychowiak powraca! Co tam się działo



Będą filmy o Grzegorzu Krychowiaku i Wojciechu Szczęsnym. "Nagraliśmy materiał"
W ostatnim czasie pojawiły się dwa filmy dokumentalne - jeden o Robercie Lewandowskim, a drugi o Jakubie Błaszczykowskim. Okazuje się, iż w produkcji są dwa kolejne - właśnie o Grzegorzu Krychowiaku i Wojciechu Szczęsnym.
Zobacz też: Szczęsny już skreślony. Wystarczył jeden mecz. "Niemiec daje więcej pewności"
W programie "To jest Sport.pl" Krychowiak w rozmowie z Dominikiem Wardzichowskim zdradził, iż obaj byli reprezentanci mają za sobą wspólne zdjęcia do tych filmów. - Co się działo na planie? Co tam się nie działo... To prawda. Jechaliśmy do Barcelony, żeby to nakręcić kilka dni temu i usłyszałem od realizatora, iż wykorzystamy może cztery czy pięć minut z Wojtkiem Szczęsnym w tym filmie - opowiadał Krychowiak.


- Jednak jak zakończyliśmy to nagrywać, to powiedział, iż "no, myślę, iż będzie z piętnaście minut". Więc materiał nagraliśmy, pośmialiśmy się, powspominaliśmy naszą przygodę, bo akurat tak się składa, iż od początku do końca nasze kariery były bardzo podobne. Zwłaszcza reprezentacyjne. Jeszcze na koniec znaleźliśmy się w dwóch podobnych klubach, nad morzem i gramy jeszcze w piłkę. Pewnie on też czerpie z tego mnóstwo przyjemności, jak ja - podsumował pomocnik cypryjskiego Anorthosisu.
Idź do oryginalnego materiału