Iga Świątek nieco zawiodła na koniec sezonu. Podobnie jak rok wcześniej, tak i teraz zakończyła udział w WTA Finals na etapie fazy grupowej. Poniosła porażki z Jeleną Rybakiną i Amandą Anisimową, a wygrała tylko z Madison Keys. Mimo wszystko kampanię 2025 może uznać za solidną. Wygrała trzy turnieje, z czego ten najważniejszy - Wimbledon. Zaskoczyła na trawie, nieco rozczarowała na uwielbianej przez siebie "mączce". Na koniec może jednak pochwalić się drugim miejscem w rankingu WTA. Sporo traci do Aryny Sabalenki, bo aż 2475 punktów, ale w przyszłym sezonie postara się zniwelować tę stratę. Czy jej się to uda? Zdaniem jednej z tenisistek, do gry może wkroczyć jeszcze jedna zawodniczka i sporo namieszać.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Martina Trevisan wskazuje na Jelenę Rybakinę jako na największą rywalkę Sabalenki i Świątek w 2026
Martina Trevisan udzieliła wywiadu, w którym przyznała, iż w jej opinii, jest jedna zawodniczka w stawce, która może rzucić wyzwanie Sabalence i Świątek. Kto to taki? - Poza prawdopodobnie Aryną, a także Igą, dodałabym jeszcze Jelenę Rybakinę… - wypaliła włoska tenisistka, cytowana przez thetennisgazette.com.
- Każda z nich posiada coś ekstra - czy to wzrost, serwis, czy fizyczność. Warto jednak zaznaczyć, iż ogólnie poziom innych zawodniczek w WTA jest wyższy niż cztery czy pięć lat temu. Nie ma już łatwych pojedynków - dodawała Trevisan. - Aryna oraz Iga mają coś więcej i pokazują to w turniejach, jednak ogólny poziom jest bardzo wysoki. Każde spotkanie jest trudne - puentowała.
Czy Rybakina włączy się do walki o miano liderki rankingu WTA? w tej chwili plasuje się na piątym miejscu. Do Sabalenki traci 5020 punktów. W ostatnich tygodniach zaliczyła spory awans dzięki triumfowi w WTA Finals i aż pięciu zwycięstwom w imprezie. Zresztą końcówka roku była udana w jej wykonaniu. Wygrała także turniej w Ningbo. W przeszłości najwyżej klasyfikowana była na trzeciej lokacie - czerwiec 2023.
Zobacz też: Gruchnęły niezwykłe wieści ws. Sereny Williams. Natychmiast zareagowała.
W tej statystyce Rybakina nie ma sobie równych
Nie tylko Trevisan sądzi, iż Rybakina może być sporym zagrożeniem dla Sabalenki i Świątek w 2026 roku. Podobne zdanie wyrazili dziennikarze tennis365.com, zwracając uwagę na jeden aspekt, w którym Kazaszka ma przewagę nad rywalkami. "Mimo iż obie [Sabalenka i Świątek, przyp. red.] wyprzedziły Rybakinę, Kazaszka wyprzedziła je w jednym kluczowym obszarze w roku 2025 - serwisie. Przyglądając się jej znakomitym statystykom, wskazują one, iż w 2026 roku może ona na nowo ugruntować swoją pozycję liderki w serwisie" - pisali dziennikarze.

1 godzina temu













