„To My Kibice” nr 3 (268) marzec 2024

8 miesięcy temu

W NUMERZE:

Fotoreportaże z 12 meczów:

Ruch Chorzów-Legia Warszawa

Piast Gliwice-Górnik Zabrze

Cracovia-Radomiak Radom

Lech Poznań-Zagłębie Lubin

Widzew Łódź-Jagiellonia Białystok

Śląsk Wrocław-Pogoń Szczecin

Korona Kielce-ŁKS Łódź

Jagiellonia Białystok-Lech Poznań

ŁKS Łódź-Widzew Łódź

GKS Tychy-Odra Opole

Podbeskidzie Bielsko-Biała-Resovia Rzeszów

Zagłębie Sosnowiec-Znicz Pruszków

Drugi odcinek cyklu Wymarłe ekipy przynosi solidną porcję kolejnych opisów mniejszych, nieistniejących już ekip województwa śląskiego. Z pewnością wielu z Was zainteresuje włosko brzmiący przydomek kibiców dla swojej drużyny Fiodorentina. Kibice jakiej to drużyny? Która biało-niebieska ekipa miała w swoich strukturach grupę La Familia – duuużo wcześniej, zanim takowa (już bardziej znana) powstała na Podkarpaciu? Fanatycy jakiego klubu zamieszkali rzut beretem od siedziby Chuliganów Miasta Sypialni rozkręcili elegancki ruch kibicowski na swoim klubie, a ich główną flagą była kilkunastometrowa z krzyżem celtyckim? Jaka z ekip miała w swoich strukturach grupy Beer Boys i Jajcarze? Która z kapel mieniąca się nazwą Brynole w tajemniczy sposób wyparowała ze struktur świata kibicowskiego? Odpowiedzi na te pytania w niniejszym wydaniu „TMK”.

Do rozmowy udało się usiąść z fanatykami Unii Oświęcim i wywiad właśnie z tą ekipą jest gwoździem programu. Jako jedna z niewielu ekip udzielająca się zarówno na piłce nożnej, jak i innej dyscyplinie sportowej, Unia może wnieść w Wasze życie swoimi opowieściami wiele ciekawostek. A iż to szajka, która metodycznie przez całe dziesięciolecia trwała w cieniu i nigdy głośniej nie opowiadała o swojej historii, tym bardziej interesująco zapowiada się ta lektura. Poruszone zostały problemy dotyczące dzielenia swojej aktywności na taflach hokejowych i stadionach, opowiedziane zostały w interesujący sposób umawiane walki Unistów z innymi ekipami, a także notoryczna wojna z GKS-em Tychy oraz wszystkimi okolicznymi ekipami, z którymi oświęcimianie mieli styczność. Nie omieszkano wspomnieć o trudnych relacjach na linii Ruch Chorzów-Wisła Kraków – oświęcimianie dokładnie wytłumaczyli swoje stanowisko oraz przebieg tych wydarzeń. Wspomniano także o lokalnym rywalu – kibicach Soły Oświęcim, bo przecież był moment, gdy miasto wcale nie było tak jednolite, jak dziś.

Swój fan club opisali kibice Lecha Poznań z Wągrowca. Zaskoczeniem, także i dla nas, był fakt, iż ludzie tworzący struktury fanatyków Kolejorza nie są jednocześnie bywalcami stadionu Nielby Wągrowiec. Tym ciekawsza wydaje się lektura o historii fan clubu z Wągrowca, biorąc pod uwagę ich ciągły progres i stanowienie w chwili obecnej jeden z ważniejszych fan clubów w rodzinie poznańskiej lokomotywy.

Kolejną książką, której nadeszło nam nakreślić recenzję jest wydawnictwo autorstwa Macieja M. Maślaka pt.: „Psycholand – słońce jutro znowu wzejdzie”. Pozycja stworzona przez fanatyka Ruchu Chorzów porusza bardzo delikatną kwestię związaną z trudami poradzenia sobie w sytuacji zdrady ze strony dotychczasowego przyjaciela. Lektura z pewnością dająca do myślenia i ucząca, iż pewnych kroków w życiu robić nie wolno, choćby nie wiadomo, jak trudno było – trzeba na bary wziąć konsekwencje swoich czynów. W biblioteczce fanatyka-czytelnika – pozycja z kategorii obowiązkowych.

Historię ruchu kibicowskiego Marcovii Marki przedstawiamy w dziale Mniejsze ekipy. Biało-żółto-zieloni nie mieli łatwej drogi na szlaku, by dojść do momentu, w którym znajdują się obecnie. Bywało wiele przestojów w działalności, trudnych decyzji, czasem i załamek, ale w ostatecznym rozrachunku ci, którzy wytrzymali trudy – mogą przypisać sobie miano ojców tego sukcesu, który w tej chwili markowianie triumfują na trybunach. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, iż 250 osób w młynie w zeszłym roku podczas jednego z meczów, to gigantyczny progres w stosunku do tego, o czym napisaliśmy choćby powyżej. Do regularności wciąż daleko, ale jest moc, jest chęć – zatem tylko katastrofa może Marcovię powstrzymać przed kibicowskim dalszym rozwojem.

Rubryka związana z Wyjazdowiczami opisuje interesujące wydarzenie z 1987 roku, gdy na stadionie Jagiellonii Białystok rozegrany został mecz o Superpuchar Polski pomiędzy Górnikiem Zabrze a Śląskiem Wrocław. interesujące opisy relacji panującymi pomiędzy ekipami w tamtych czasach, spostrzeżenia czy choćby błahe wątki społeczne – opisy tworzą klimat dawnych, przez wielu zapomnianych już lat.

Etatowo w numerze stałe pozycje:

– „To i owo Pacanowo”

– „Old School” Ceramika Opoczno, Raków Częstochowa, Widzew Łódź, Zatoka Braniewo i Najmniejsi

– „Odchamiacz”

Polska-kibolska na 84 stronach. Fotki, historie, wywiady, reportaże, felietony, artykuły – wszystko to w cenie 14,90 zł (dostępna również prenumerata i jednorazowa sprzedaż wysyłkowa poprzez tomykibice.pl oraz skleptmk.pl).

Idź do oryginalnego materiału