Po świetnym występie w Rotterdamie Hubert Hurkacz był jednym z faworytów do gry o tytuł w ATP 250 w Marsylii. Rozstawiony z czwórką Polak pożegnał się jednak z rywalizacją już w czwartek, do decydującej potyczki dotarł za to w rywalizacji deblistów Jan Zieliński I tak jak tydzień w Holandii, 28-latek, wspólnie z Belgiem Sanderem Gillé, znów musiał przełknąć gorycz porażki. Tytuł zdobył duet Benjamin Bonzi/Pierre-Hugues Herbert, wygrał 6:3, 6:4. Polak i tak ma jednak powody do zadowolenia, są związane z pozycją w rankingu ATP.