Mecz polskich tenisistek z Hiszpankami miał się odbyć w ramach finałów turnieju Billie Jean King Cup. Już od dłuższego czasu mówiło się jednak, iż prognozy na środę w Maladze przynoszą fatalne wieści o absolutnym załamaniu pogody.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja Polski mieszka w Portugalii w takim hotelu! "Oczy Was nie mylą"
We wtorek doniesienia o kłopotach z Andaluzji nie ograniczyły się już tylko do ostrzeżeń, a pierwszych informacji o tym, jak działać zapobiegawczo wobec skutków potężnych opadów, które pojawią się w mieście na południu Hiszpanii. W Maladze doszło już do ewakuacji trzech tysięcy osób z najbardziej zagrożonych obszarów, a lokalne władze poinformowały, iż w środę dzieci nie ruszą do szkół i zawieszona zostanie działalność wszelkich obiektów sportowych.
Już to wskazywało na prawdopodobną decyzję o przełożeniu meczu w ramach finałów Billie Jean King Cup. Coraz mniej wątpliwości pozostawiały też słowa z oświadczenia ITF jeszcze sprzed komunikatu władz Malagi z wtorkowego wieczora. Organizatorzy turnieju zapewnili hiszpańskie media, iż zdają sobie sprawę z problemu i zamierzają działać zgodnie z zaleceniami lokalnych służb. Pozostało tylko czekać na środowy poranek i komunikat federacji.
Wszystko jasne. Oto komunikat ITF ws. meczu z udziałem Świątek
I ten już się pojawił. "Ze względu na poważny pogodowy alert wydany przez lokalne i regionalne służby, mecz pierwszej rundy Billie Jean King Cup pomiędzy Hiszpanią a Polską, dotąd planowany na dzisiaj, 13 listopada o 17:00, został przełożony" - czytamy w oświadczeniu ITF.
Znamy już także nowy termin meczu. "Odbędzie się w piątek, 15 listopada, o godzinie 10:00" - pisze ITF. "Ta decyzja została podjęta na podstawie uwag odpowiednich służb, żeby zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich uczestników wydarzenia. Przepraszamy za jakiekolwiek trudności, jakie sprawia i liczymy na zrozumienie oraz współpracę" - kończy się komunikat.