To już oficjalne. Iga Świątek ma nowego trenera z zagranicy. Trenował wiele mistrzyń

2 godzin temu
Iga Świątek ma nowego trenera. To Wim Fissette, który trenował w przeszłości wiele uzdolnionych tenisistek.


Iga Świątek ogłosiła niedawno zaskakujące rozstanie ze swoim dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim, z którym święciła pierwsze i największe sukcesy. Podziękowała mu za wszystko, powiedziała, iż on był pierwszym, który na głos wypowiedział, iż może być numerem 1 na świecie. Teraz jednak przyszedł moment na kolejny krok.

Nowy trener Igi Świątek


Od początku mówiło się, iż nasza rakieta nr 1 może szukać trenera z zagranicy. I teraz stało się to oficjalne. Iga Świątek ogłosiła start współpracy z Wimem Fissette, to belgijski trener, który ma duże doświadczenie na międzynarodowym poziomie. Wspołpracował z utytułowanymi zawodniczkami, "jedynkami" i mistrzyniami. Wśród nich są takie nazwiska jak Kim Clijsters czy Naomi Osaka.

Iga Świątek zaczęła już przygotowania do WTA Finals wraz z nowym trenerem. Ponadto w jej sztabie jest też fizjoterapeuta i trener przygotowania motorycznego Maciej Ryszczuk, psycholog Daria Abramowicz i sparing partner Tomasz Moczek.

Iga Świątek o nowym trenerze


– Mam wieści, które obiecywałam i bardzo się cieszę na ten nowy rozdział w mojej karierze. Miło mi ogłosić, iż do mojego zespołu dołącza Wim Fissette. Jak wiecie teraz przygotowuję się do WTA Finals, ale moja perspektywa na karierę jest zawsze długoterminowa, nigdy krótkowzroczna… Wiele razy już wspominałam, iż moja kariera to dla mnie maraton, nie sprint i działam, pracuję i podejmuję decyzje właśnie z tym podejściem – mówi.

I dodaje: – Cieszę się na współpracę z Wimem. Widzę u niego bardzo dobre podejście, wizję, a dodatkowym atutem jest jego ogromne doświadczenie na najwyższym poziomie w tenisie. Wiadomo, iż to zawsze ważne, żeby poznać się lepiej, ale za nami bardzo dobry start relacji, a ja nie mogę się doczekać powrotu do rywalizacji.


Wim Fissette o Idze Świątek


Wim Fissette nie ukrywa podekscytowania. W sumie nic dziwnego, przecież zaczyna współpracę z najlepszą tenisistką na świecie, która wciąż pozostało bardzo młoda i może grać przez lata na najwyższym poziomie dominując kobiecy tenis.

– Miałem okazję ją poznać w 2018 roku, gdy wygrała swój juniorski Wimbledon, kiedy po tytuł seniorski sięgała moja ówczesna zawodniczka Angelique Kerber. Od tego wieczoru, gdy poznałem Igę, obserwowałem jej rozwój, ale miałem też przyjemność dzielić z nią kort na treningach zawodniczek, z którymi współpracowałem, a często też zacięte mecze. Iga jest wzorem dla wielu zawodniczek dzięki stałej intensywności, z jaką gra czy skoncentrowaniu na swojej pracy. Tym bardziej bardzo się cieszę na tę współpracę, licząc na to, iż oboje będziemy się doskonalić i dążyć do spełniania sportowych marzeń. Jazda, Iga! – powiedział.

Idź do oryginalnego materiału