To już katastrofa! Skorża nie tak sobie wyobrażał powrót

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl


Gdy Maciej Skorża ponownie zostawał trenerem Urawy Red Diamonds, to japoński zespół był na 13. miejscu w tabeli i miał siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Jak wygląda sytuacja po pięciu meczach drużyny pod wodzą polskiego trenera? Gorzej, a do końca sezonu zostało już tylko siedem spotkań.
Na początku roku było jasne, iż z końcem stycznia Maciej Skorża przestanie być trenerem Urawy Red Diamonds. Polski szkoleniowiec odszedł z japońskiego klubu po wywalczeniu brązowego medalu Klubowych Mistrzostw Świata. - Moim celem jest kiedyś wrócić do Urawy. Choćby to miało być za 25 lat, chciałbym znów poprowadzić Urawę - mówił wtedy Skorża.


REKLAMA


Zobacz wideo Tylko tak można ocenić reprezentację Polski Michała Probierza. "Kibice zapominają"


Od tamtego czasu pozostawał bezrobotny do końca sierpnia bieżącego roku. Wtedy został ogłoszony jego powrót do Urawy Red Diamonds. Gdy Skorża ponownie obejmował klub, to ten odpadł już w fazie grupowej Azjatyckiej Ligi Mistrzów, został wyeliminowany w trzeciej rundzie Pucharu Japonii, a w J1 League zajmował 13. miejsce z siedmioma punktami przewagi nad strefą spadkową.
Czarna seria Macieja Skorży i Urawy Red Diamonds
Dotychczas Skorża poprowadził Urawę w pięciu meczach - zaczęło się od wygranej 1:0 z G-Osaką, a następnie przyszła seria czterech porażek z rzędu: 0:2 z FC Tokyo, 0:1 z Vissel Kobe, 0:1 z C-Osaką i wreszcie sobotnia 1:2 w meczu przeciwko Tokyo Verdy.


Co prawda drużyna prowadzona przez Macieja Skorżę prowadziła 1:0 po golu Ryomy Watanabe w 27. minucie, ale ich szanse na wygraną pogrzebał Yuto Tsunashima, kompletując dublet bramkami w 59. i 76. minucie.
Tym samym Urawa Red Diamonds zajmuje w tej chwili 16. miejsce w tabeli i ma na koncie 39 punktów. To daje cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Do końca sezonu Urawie pozostało do rozegrania siedem spotkań, które będą bitwą o utrzymanie.


Jak to wpłynie na posadę Macieja Skorży? Najważniejsze jest utrzymanie się w J1 League, a po tym przyjdzie czas na ewentualne decyzje. Do tego jednak ciągle daleka droga. Kolejny mecz Urawa rozegra w środę 23 października z 17. w tabeli Kashiwą.
Idź do oryginalnego materiału