Shakira i Gerard Pique bardzo kreatywnie podeszli do tematu swojego rozstania. Kolumbijska piosenkarka nagrała głośny diss na byłego partnera, który odpowiadał jej, zakładając zegarki Casio czy pokazując się w słynnym już Renault Twingo. Cała sytuacja przerodziła się w pewnego rodzaju telenowelę. Powodem zakończenia dwunastoletniego związku miała być zdrada byłego piłkarza FC Barcelony, który od dwóch lat żyje z dużo młodszą Clarą Chii Marti.
REKLAMA
Zobacz wideo "Wymarzona śmierć". Wstrząsające wyznanie zawodnika Fame: Błagałem lekarza
Tak Shakira odpowiedziała Pique. "Zdałam sobie sprawę"
Mimo iż od tamtych wydarzeń minęły już ponad dwa lata, media przez cały czas interesują się relacjami, w jakich w tej chwili żyją wspomniani celebryci. Ostatnio na głębszą refleksję dotyczącą rozstania z Shakirą zdobył się sam Pique. W rozmowie z Cafe CNN wyznał, iż dopiero teraz jest naprawdę szczęśliwy.
- Znam świat, w którym żyjemy. Wszystko, co się wydarzyło (między mną, a Shakirą - przyp.red) zostało przedstawione w sposób nieprawdziwy. To coś, czego nie mogę kontrolować. Nie mam wpływu na to, co zostanie powiedziane publicznie. Najważniejsze dla mnie jest to, iż jestem otoczony ludźmi, których kocham. Mam na myśli rodzinę, przyjaciół, którzy naprawdę mnie znają i rozumieją. Oni dają mi spokój [...] Doskonale rozumiem, iż każdy może mieć swój punkt widzenia i iż wiele osób, które mnie nie znają, uważa, iż jestem taki czy inny. Wolność słowa, niech każdy myśli, co chce - stwierdził.
Nie odpowiedź 47-latki nie trzeba było czekać zbyt długo. Shakira gwałtownie udzieliła wywiadu magazynowi "GQ", w którym gorzko podsumowała kilkunastoletni związek z byłą gwiazdą Barcelony. - Zdałam sobie sprawę, iż przyjaźń jest dłuższa niż miłość. Nie wiedziałam, iż tak jest. Życie zabrało mi męża, ale dało mi tylu przyjaciół... - rozpoczęła.
Następnie Kolumbijka dużo ostrzej nawiązała do zdrady byłego męża oraz emocji, z jakimi musiała się wówczas borykać. - Nigdy nie wiedziałam, iż jestem tak kochana przez moich przyjaciół. Musiałam zrobić coś dobrego w życiu, żeby mieć tylu ludzi, którzy mnie kochają. Są ludzie, którzy mnie zdradzili, odwrócili się plecami i wdarli się do środka. Ludzi, których w momencie, gdy najbardziej tego potrzebowali, nie było. Proces gojenia jest długi i zajmie mi to kilka albumów - zakończyła.