Robert Lewandowski ewidentnie przeżywa "drugą młodość" w FC Barcelonie. Pod sterami Hansiego Flicka zdecydowanie odżył. Efekt? 17 goli i dwie asysty w zaledwie 14 spotkaniach. Nie tylko prowadzi w klasyfikacji strzelców La Liga z 14 trafieniami na koncie, ale i przewodzi w tabeli Złotego Buta. Jest więc najbardziej skutecznym zawodnikiem TOP 5 lig w Europie. Tylko iż jego znakomita forma w klubie nie ma odzwierciedlenia na grę w reprezentacji Polski. Napastnik wystąpił we wrześniowych i październikowych meczach kadry, ale zdobył w nich zaledwie jedną bramkę, co więcej, z rzutu karnego. Zresztą pod skrzydłami Michała Probierza zdobył jak dotąd tylko trzy trafienia.
REKLAMA
Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 2 liga - skróty meczów:
Piotr Świerczewski mówi wprost. To dlatego Lewandowski nie strzela w reprezentacji
Cały czas przewijają się głosy w środowisku, iż Polak powinien ustąpić miejsca młodym i po prostu dać sobie już spokój z grą z orzełkiem na piersi. Oburzony tym jest m.in. Artur Wichniarek. - Dzisiaj przetaczają się słowa, iż zawodnicy naszej reprezentacji czują się lepiej, kiedy na boisku nie ma Roberta. Proszę cię, to jest takie p*********e, za przeproszeniem. (...) Jakim trzeba być ułomnym kibicem - podkreślał Artur Wichniarek w "Prawdzie Futbolu".
Jednak dysproporcja między tym, co Lewandowski prezentuje w klubie, a w kadrze martwi nie tylko fanów, ale i ekspertów. Teraz głos w sprawie zabrał Piotr Świerczewski. Były reprezentant Polski wprost stwierdził, z czego wynikają gorsze wyniki napastnika w kadrze. Nie miał co do tego żadnych wątpliwości. Jego zdaniem powodem jest brak odpowiedniego wsparcia w reprezentacji. A na to może liczyć w hiszpańskim zespole.
- W Barcelonie ma świetnych skrzydłowych, przecież tam są sami reprezentanci czołowych krajów. Jak nie Hiszpanii, to Francji, czy Brazylii. W takim otoczeniu gra się dużo łatwiej. Nie oczekujmy, iż w naszej reprezentacji Robert będzie robił cuda. On musi dostawać podania w pole karne i to nie w momencie, gdy jest otoczony przez trójkę rywali - podkreślał Świerczewski w rozmowie z Polsatem Sport.
- Sam oczywiście też jest wielkim zawodnikiem i jak najbardziej pasuje do koncepcji Barcelony, ale w klubie ma o niebo lepsze wsparcie niż w kadrze. Dlatego nie oczekujmy, iż w reprezentacji Robert będzie sam sobie wrzucał i wykańczał własne akcje. Tak się nie da - dodawał.
Lewandowski rozpędzony. Czy przełoży formę na kadrę?
Teraz przed Lewandowskim trzy ważne spotkania Barcelony, w których będzie mógł jeszcze mocniej podkręcić statystyki. W lidze zmierzy się z Espanyolem i Realem Sociedad, z kolei w Lidze Mistrzów z Crveną Zvezda. Następnie Polak uda się na zgrupowanie kadry. Co do tego, iż otrzyma powołanie, raczej wątpliwości nie ma. W listopadzie reprezentacja zagra z Portugalią i Szkocją. Te mecze zadecydują o tym, czy utrzymamy się w dywizji A Ligi Narodów i czy będziemy mieli szansę, by trafić na łatwiejszych rywali w eliminacjach do mistrzostw świata 2026.