"To, co robi Flick w tym sezonie, będzie wykładane w szkołach"

10 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


W połowie marca FC Barcelona jest wiceliderem La Liga, mając wielką szansę na zgarnięcie tytułu. Za moment Katalończyków czekają mecze w ćwierćfinale Lidze Mistrzów i półfinał Pucharu Króla. Tym samym przez cały czas mogą marzyć o potrójnej koronie. Duża w tym zasługa Hansiego Flicka, który nie bez powodu jest rozchwytywany przez hiszpańskie media. "Zmienił mentalność zawodników" - czytamy.
W 2025 roku FC Barcelona nie przegrała jeszcze ani jednego meczu. Forma wicemistrzów Hiszpanii jest kapitalna. Ostatnio drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego wygrała 3:1 z Benfiką Lizbona w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, dzięki czemu w kwietniu czeka ją starcie z Borussią Dortmund w ćwierćfinale.


REKLAMA


Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg


Hiszpanie stali się wyznawcami Flicka. Co za słowa!
Na krajowym podwórku Katalończykom idzie równie świetnie. w tej chwili zajmują drugie miejsce w tabeli. Do pierwszego Realu Madryt tracą trzy punkty, ale jednocześnie mają jeszcze do rozegrania dwa mecze. Mowa o niedzielnym starciu z Aatletico Madryt w 28. kolejce La Liga oraz zaległym spotkaniu z Osasuną. Tym samym Barcelonę wymienia się jako faworyta do zgarnięcia tytułu. W Pucharze Króla ekipa z Polakami w składzie czeka na drugi półfinałowy mecz przeciwko Atletico.


To sprawia, iż marzenia o potrójnej koronie są jak najbardziej realne. Wszystko dzięki wytrwałej pracy Hansiego Flicka, który przed rozpoczęciem trwającego sezonu zajął miejsce Xaviego. Już teraz bez obaw można stwierdzić, iż zatrudnienie Niemca było strzałem w dziesiątkę. Pod jego wodzą Barcelona po prostu odżyła. Nagle piłkarze, tacy jak Raphinha, Alejandro Balde, Pedri czy Frenkie de Jong zaczęli pokazywać zupełnie inną jakość. 60-latek od zera zbudował również młodych zawodników, którzy teraz są jego żołnierzami. Mowa chociażby o Ferminie Lopezie czy Marcu Casado.
Kadencja Flicka w stolicy Katalonii do tej pory jest bardzo solidna. Doceniają to tamtejsze media. Ostatnio na łamach "Sportu" pojawił się artykuł pt. "Zaleta budowania dobrego zespołu niskim kosztem w czasach kryzysu", w którym zachwycano się, w jaki sposób Niemiec zarządza zespołem. "O drużynie Flicka mówi się same dobre rzeczy. I słusznie. Zmienił mentalność zawodników, przekazując im pewność siebie i poczucie własnej wartości. Przeszliśmy od tiki taki do gry wertykalnej. Od niedoboru bramek po obfitość. Od monotonii do spektaklu" - czytamy.
Zobacz też: Fatalne wieści przed meczem z Barceloną w Lidze Mistrzów. "Dłuższa przerwa"


"Metamorfoza była na tyle spektakularna, iż fani odzyskali nadzieję na powrót na ścieżkę tytułów" - dodano. W kolejnych akapitach kataloński "Sport" skupił się na sposobie prowadzenia drużyny przez Hansiego Flicka, który od początku pracy w Barcelonie miał świadomość ograniczeń finansowych klubu. Dlatego też sięgnął po młodzież z akademii, która teraz odpłaca mu się na boisku. "To, co Flick robi w tym sezonie, pewnego dnia będzie studiowane w szkołach biznesu jako model dla klubów w kryzysie" - podkreślono. To tylko część z pochwał, jakie dziennik skierował w stronę 60-latka.
Idź do oryginalnego materiału