To byłby sensacyjny powrót do Legii po latach! "Bardzo mocno ceniony"

Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Legia Warszawa musi myśleć o budowie zespołu na nowy sezon. Nie wiadomo, czy będzie mogła walczyć latem o europejskie puchary. Nie wiadomo też, kto będzie trenerem stołecznych. Wciąż możliwe jest, iż pozostanie Goncalo Feio. W ostatnich dniach pojawiła się zaskakująca opcja. Teraz sondowana może być kolejna. Ten powrót byłby równie sensacyjny co przyjście Jana Urbana.
Legia Warszawa praktycznie nie ma żadnych szans na mistrzostwo Polski. Słabo punktuje wiosną. Na osiem kolejek przed końcem zajmuje piąte miejsce ze stratą aż 14 punktów do prowadzącego Rakowa Częstochowa i 12 punktów do podium. Ma przed sobą ćwierćfinał Ligi Konferencji z Chelsea i finał Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. Co prawda "Portowcy" mogą jeszcze dogonić czołową trójkę (tracą sześć punktów do Lecha Poznań), to starcie o trofeum będzie szansą na uratowanie nie tylko tego sezonu, ale także przyszłego.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Żewłakow zbawcą Legii? Kosecki: Fajny ruch, ale nie spodziewałem się tego


Legia rozważa powrót Berga
Legia nie może pozwolić sobie na to, iż nie będzie w grze o europejskie puchary w przyszłym sezonie. Byłby to dla niej ogromny cios. Z drugiej strony skupienie się na walce w PKO Ekstraklasie może ułatwić walkę o mistrzostwo Polski, co pokazuje przykład Rakowa z tego sezonu.
Parcie na mistrzostwo w Warszawie jest ogromne. Stolica czeka na tytuł od 2021 r. Niewykluczone, iż do rywalizacji w okresie 2025/2026 podejdzie z nowym trenerem.
Na ten moment nie wiadomo, co z Goncalo Feio. Ma istotny kontrakt do końca tego sezonu, ale jeszcze nie ruszyły rozmowy ws. przedłużenia. prawdopodobnie władze Legii czekają na to, co się stanie w LK i PP. Praktycznie przesądzone jest, iż Jan Urban odejdzie po tym sezonie z Górnika Zabrze, nie dostanie nowej umowy. W związku z tym, iż będzie wolny na rynku, łączono go z Legią, ale tu także nie doszło do rozmów.


Portal goal.pl sugeruje, iż w Warszawie mogą myśleć o powrocie Henninga Berga. Norweg pracował w Legii prawie dwa lata (grudzień 2013 - październik 2015). W 97 spotkaniach wykręcił średnią 2,02 punktu na mecz. Do dziś jest tu bardzo mocno ceniony. Po opuszczeniu Polski prowadził węgierski Videoton (dziś Fehervar FC), norweski Stabaek, Omonię Nikozja, Pafos FC (oba kluby z Cypru) i szwedzkie AIK. W tym sezonie jest trenerem drużyny AEK Larnaka, która zajmuje trzecie miejsce w lidze cypryjskiej.


Zobacz też: Zawrzało w szatni klubu ekstraklasy. Gwiazdor odsunięty, trener mówi wprost
Berg ma istotny kontrakt tylko do końca maja, więc latem może być do wzięcia. W samym klubie mają nie spieszyć się z rozmowami z Norwegiem, który uważany jest za jednego z najlepszych w tej chwili pracujących trenerów na Cyprze. Szefowie czekają na rozwój sytuacji w lidze, gdzie podium jest celem, a także na to, co się stanie w Pucharze Cypru - AEK Larnaka jest półfinalistą.
Z pewnością Legia byłaby w stanie spełnić wymagania finansowe Berga. Według goal.pl ten zarabia w Larnace ok. ćwierć miliona euro rocznie. Stołeczni mogliby zaoferować więcej.


- Nic w sprawie przyszłości Berga nie zostało jeszcze ogłoszone. W tym klubie faktycznie takie rozmowy realizowane są z reguły po sezonie. Myślę, iż sporo zależy od tego, czy AEK zdobędzie na przykład Puchar Cypru. Są w półfinale tych rozgrywek. Tak czy inaczej, prawdopodobnie zagrają w pucharach, więc dla właściciela to jest ok - przekazał w rozmowie z "Goal" Thanos Lakiotis, dziennikarz z Cypru


Henning Berg poprowadził AEK w 32 spotkaniach, wykręcił średnią 2,13 punktu na mecz. Wygrał 20 spotkań, osiem zremisował. Jego zespół strzelił w tym czasie 64 gole.