To była ostatnia sekunda meczu Legii. Na tablicy 77:79, piłka do Pluty!

1 dzień temu
Zdjęcie: screen


Do ostatnich sekund ważył się wynik meczu 22. kolejki Orlen Basket Ligi, w którym Legia Warszawa grała w Hali Bemowo z Tasomix Rosiek Stalą Ostrów Wielkopolski. Gospodarze wygrali to spotkanie 80:79 za sprawą "trójki" Andrzeja Pluty wraz z syreną kończącą grę.
Legia Warszawa co sezon Orlen Basket Ligi ma duże aspiracje, jednak w ostatnim czasie nie przekłada się to wyniki. Ostatnie dwa sezony warszawski klub spędził poza ligowym podium, aczkolwiek w minionych rozgrywkach na osłodę zdobył Puchar Polski.


REKLAMA


Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg


Wielkie emocje w meczu koszykarskiej Legii. Co za buzzer-beater reprezentanta Polski!
W obecnych rozgrywkach również warszawianom idzie średnio. W lutym choćby Legia zdecydowała się zmienić trenera i zastąpiła Chorwata Ivicę Skelina Estończykiem Heiko Rannulą, selekcjonerem reprezentacji Estonii. I choć w ćwierćfinale europejskiej ligi ENBL dwukrotnie lepsi od Legii był rumuński CSO Voluntari, tak na krajowym podwórku warszawski klub się poprawił.
W niedzielę Legia Warszawa odniosła trzecie zwycięstwo w czwartym meczu pod wodzą Rannuli. Jednak wygrana w Hali Bemowo z przeciętną w obecnych rozgrywkach Tasomix Rosiek Stalą Ostrów Wielkopolski przyszło jej bardzo trudno. Goście rozpoczęli mecz od serii dwunastu punktów rzuconych z rzędu, po pierwszej kwarcie prowadzili 14:8, będąc minimalnie z przodu również przez zdecydowaną większość spotkania.
Legia potrafiła jednak utrzymywać kontakt z rywalem, a w czwartej kwarcie jej dobra seria 12:2 pozwoliła choćby wyjść na prowadzenie 66:60, później 74:68, ale w końcówce znów to się wyrównało i bliżej wygranej wydawała się być Stal, która po serii 8:0 i trafieniu spod kosza Paxsona Wojcika prowadziła na 20 sekund przed końcem 76:74.


To jednak był wstęp do wielkich emocji - po trójce Michała Kolendy na cztery sekundy przed końcem zrobiło się 77:76 dla Legii, ale goście wzięli czas i błyskawicznie po nim z faulem trafił Jalen Riley. Po trafionym rzucie osobistym Stal prowadziła 79:77, ale piłkę i 3,4 sek. na rozegranie akcji mieli gospodarze.


Koniec tego meczu był epicki - Kameron McGusty gwałtownie podał na obwód do Andrzeja Pluty, a reprezentant Polski fantastyczną trójką wraz z końcową syreną dał Legii wygraną 80:79.


Paradoks trafienia Andrzeja Pluty jest taki, iż to był jego jedyny celny rzut z gry w całym spotkaniu - zakończył on spotkanie z 3 punktami na skuteczności 20 proc. (1/5). Na plus można mu jednak zaliczyć aż dziewięć asyst. Najlepszym strzelcem Legii był Amerykanin Kameron McGusty, który zdobył 19 punktów. U gości po tyle samo punktów zdobyli najskuteczniejsi Damian Kulig oraz Jalen Riley.
Legia Warszawa z bilansem 13 zwycięstw i 9 porażek zajmuje w tabeli Orlen Basket Ligi piąte miejsce. Stal w 22 meczach wygrywała tylko osiem razy, co przekłada się na dwunastą lokatę i konieczność walki o utrzymanie. W tabeli prowadzi Anwil Włocławek z bilansem 18-4.
Idź do oryginalnego materiału