Była 28. minuta środowego meczu Brentord - Arsenal. Gospodarze prowadzili niespodziewanie 1:0 po trafieniu Bryan Mbeumo w 13. minucie. Właśnie wtedy zawodnicy Brentford przeprowadzili kolejną akcję. Piłkę otrzymał Keane Lewis-Potter, wbiegł w pole karne, strzelił z 15 metrów, piłka prześlizgnęła się po rękach bramkarza Davida Rayi i leciała w stronę bramki. Golkiper Arsenalu rzucił się jednak na piłkę i zdołał ją wybić z linii bramkowej.
REKLAMA
Zobacz wideo
- Raya, cóż za błąd, ale w ostatniej chwili uratował swój zespół, po tym jak piłka prześlizgnęła mu się po dłoniach. Maślane ręce prawie kosztowały go utratę gola. Raya bohatersko wyszedł z opałów, w które sam się wpędził. Wyciągnął piłkę z linii, trzeba go pochwalić za odbudowanie się w tej sytuacji. Brakowało naprawdę centymetrów, by Brentford prowadził 2:0. - mówili komentatorzy Viaplay.
Arsenal odwrócił losy meczu. Niewiarygodna wpadka i nagle zwrot
Minutę po tej interwencji bramkarza Arsenalu, jego zespół wyrównał. Z 16 metrów strzelał Thomas Partey, a skuteczną dobitką głową do siatki trafił Gabriel Jesus. W drugiej połowie goście zdobyli dwa gole. Najpierw w 50. minucie gola zdobył po rzucie rożnym Mikel Merino, wykorzystując z bliska chaos w polu karnym. 180 sekund później wynik podwyższył Gabriel Martinelli, precyzyjnym strzałem w długi róg z 12 metrów.
Zobacz: "W 2025 roku Lewandowski może zakończyć reprezentacyjną karierę"
Arsenal po tej wygranej został nowym wiceliderem Premier League. Drużyna Mikela Artety ma w 19 spotkaniach 39 punktów, sześć mniej od Liverpoolu, ale też jedno spotkanie rozegrane więcej. Brentord z 24 punktami jest dopiero na 12. miejscu.
Arsenal w sobotę, 4 stycznia zagra na wyjeździe z Brighton. Początek spotkania o godz. 18.30. Brentford tego samego dnia zmierzy się na wyjeździe z Southampton (godz. 16).
Brentford - Arsenal 1:3 (1:1)
Bramki: Mbeumo (13.) - Gabriel Jesus (29.), Merino (50.), Martinelli (53.).