To bohater polskiej ekipy na MŚ. Dał Polsce już dwa finały. Teraz odsłania kulisy

1 rok temu
Po tym, jak trenerzy i działacze nie doczytali regulaminów w ostatnich lekkoatletycznych mistrzostwach świata, a także po zamieszaniu z protestami w mistrzostwach Europy, Polski Związek Lekkiej Atletyki, wzorem innych państw, postanowił od tego roku wysyłać na najważniejsze imprezy osobę odpowiedzialną za czuwanie nad przebiegiem zawodów. Filip Moterski, szef polskich sędziów w PZLA, gwałtownie dostał szansę na wykazanie się w Budapeszcie. Jego postawa w stolicy Węgier zasługuje na wielkie uznanie. Walczy, jak tylko może, o każdego kadrowicza.
Idź do oryginalnego materiału