Thurnbichler zostawia polskich skoczków. Sam podjął decyzję. Oto powód

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen Eurosport


Thomas Thurnbichler nie będzie prowadził polskich skoczków podczas zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Szkoleniowiec już wcześniej zaplanował sobie wtedy przerwę, a teraz w rozmowie ze Sport.pl zdradza powody takiej decyzji. - Mam swoje problemy z jet lagiem - zdradza Austriak.
Taką samą decyzję Thurnbichler podjął rok temu. Zeszłej zimy także nie było go w Sapporo, a zastąpił go Wojciech Topór i Krzysztof Miętus. Teraz w Japonii znów pojawi się ten pierwszy, w tej chwili trener kadry B.


REKLAMA


Zobacz wideo Coming out polskiego skoczka! Kosecki: Mega szanuję taką postawę


W składzie Polaków może się znaleźć dwóch jego zawodników - Maciej Kot i Kacper Juroszek, o czym Thurnbichler mówił Sport.pl wcześniej. Potwierdził też, iż pewne miejsce w kadrze na wyjazd do Japonii ma Kamil Stoch, w tej chwili trenujący w Zakopanem.


Thurnbichlera zabraknie na konkursach PŚ w Sapporo. Teraz tłumaczy, skąd taka decyzja
- Będąc szczerym, tak długi sezon zawsze jest trudny dla trenera. Taka przerwa jest potrzebna i to dobre rozwiązani - wskazuje Thurnbichler w rozmowie ze Sport.pl w Willingen.
Dlaczego trenera zabraknie w Sapporo? - Mam swoje problemy z tym kierunkiem podróży, z jet lagiem. Potrafi trwać choćby ponad tydzień. Dlatego staram się nie latać do Sapporo, jeżeli naprawdę nie jest to potrzebne - tłumaczy szkoleniowiec Polaków.
Austriak niedawno został ojcem i to oczywiście także wpływa na fakt, iż każda chwila spędzona w domu jest dla niego bardzo cenna. - To, iż potrzebuję czasu dla rodziny, nie jest głównym problemem, ale oczywiście spędzę ten okres także w taki sposób. Jestem jednak głównym trenerem reprezentacji, wiem, jaką niesie to za sobą odpowiedzialność i jestem gotowy temu sprostać. Moja partnerka Jessica w domu robi dobrą robotę, jest świetną matką i sobie radzi. Choć oczywiście jest szczęśliwa, iż przez tydzień będę w domu - przyznaje Thomas Thurnbichler.


Zanim Polacy bez Thurnbichlera polecą do Japonii, czekają ich zawody w Lake Placid. I w Stanach Zjednoczonych trener kadry będzie jeszcze obecny. Poinformował już, iż wezmą w nich udział ci sami zawodnicy co w konkursach w Willingen - Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. W Lake Placid zaplanowano dwa konkursy indywidualne i jeden drużyn mieszanych. Relacje na żywo na Sport.pl, a transmisje w Eurosporcie, TVN i na platformie Max.
Idź do oryginalnego materiału