Im mniej czasu pozostawało do rozpoczęcia meczu Polska - Szkocja, tym więcej informacji pojawiało się w sieci na temat głównego arbitra potyczki. Do roli rozjemcy wyznaczony został Christian Dingert. Mimo iż sędzia międzynarodowym pozostaje od 2013 roku, jego doświadczenie w rozgrywkach pod szyldem UEFA pozostaje bardzo mizerne. Polskim kibicom pozwolił się jednak zapamiętać ze spotkania w Lidze Europy, w którym... kompletnie stracił panowanie nad boiskowymi wydarzeniami. Pokazał wówczas trzy czerwone kartki w niespełna trzy minuty.