Polacy od pierwszych minut rywalizacji ze Szkocją byli postawieni pod ścianą, bo rywale błyskawicznie otworzyli wynik spotkania i prowadzili na PGE Narodowym. Biało-Czerwoni dwoili się i troili, mieli mnóstwo sytuacji pod bramką przeciwników, ale w pierwszej połowie nie zdołali wyrównać. Dopiero w 59. minucie rywalizacji piłkę w siatce umieścił Kamil Piątkowski, który popisał się fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego.